Zakup działki pod budowę to inwestycja, która może się okazać strzałem w dziesiątkę lub… kosztowną pomyłką. Jeden z najczęściej pomijanych aspektów to badanie geologiczne gruntu. Brak takiej analizy może doprowadzić do konieczności drogich prac ziemnych, problemów konstrukcyjnych, a nawet całkowitego wstrzymania inwestycji. Jak wygląda badanie gruntu? Ile kosztuje? Kiedy należy je zrobić? Odpowiadamy na te pytania i pokazujemy na realnym przykładzie, jak badanie geologiczne pozwoliło uniknąć straty 100 tys. zł!
Dlaczego badanie gruntu jest kluczowe przy zakupie działki?
Badanie geotechniczne określa rodzaj i jakość gruntu, poziom wód gruntowych oraz jego nośność. Są to kluczowe informacje dla architekta, który na ich podstawie może dobrać odpowiednie fundamenty.
Brak takiej analizy może prowadzić do:
✅ Konieczności dodatkowych prac ziemnych – np. wymiany gruntu, palowania czy wzmacniania fundamentów.
✅ Problemów z konstrukcją budynku – pęknięć ścian, osiadania budynku, zalewania piwnic.
✅ Trudności z uzyskaniem pozwolenia na budowę – w niektórych przypadkach urząd może wymagać badań geotechnicznych.
✅ Braku możliwości budowy – w skrajnych przypadkach działka może okazać się całkowicie nieprzydatna do zabudowy.
Przykłady działek, które warto dokładnie sprawdzić:
• Tereny podmokłe, w pobliżu rzek i jezior – wysoki poziom wód gruntowych to wyzwanie dla fundamentów.
• Działki rolnicze i leśne – mogą mieć torfowe podłoże, które nie nadaje się do budowy.
• Tereny poprzemysłowe i nasypy – mogą zawierać zanieczyszczenia lub niestabilne warstwy gruntu.
canva.com
Kto powinien przeprowadzić badanie – właściciel czy inwestor?
To kupujący powinien zadbać o badania gruntu przed zakupem działki. Choć niektórzy właściciele je wykonują, to ostateczna odpowiedzialność spoczywa na inwestorze.
Jak zabezpieczyć się przed problemami?
Najlepiej wpisać w umowę przedwstępną klauzulę uzależniającą zakup działki od pozytywnych wyników badań geotechnicznych. Jeśli okaże się, że grunt jest problematyczny, kupujący może odstąpić od transakcji bez konsekwencji.
Na jakim etapie powinno się wykonać badanie geologiczne?
✅ Przed zakupem działki – to najlepszy moment, aby uniknąć ryzyka inwestycyjnego.
✅ Przed projektem budowlanym – projektant konstrukcji uwzględni warunki gruntowe i zaplanuje odpowiednie fundamenty.
✅ Przed uzyskaniem pozwolenia na budowę – zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem badania gruntu, są nieodłącznym elementem projektu budowlanego w niektórych przypadkach urząd może wymagać badań geotechnicznych.
Jak wygląda badanie geologiczne i ile trwa?
1️⃣ Odwierty geotechniczne – zazwyczaj wykonuje się 3–4 odwierty o głębokości 3-5 metrów.
2️⃣ Pobranie próbek gruntu do analizy laboratoryjnej.
3️⃣ Określenie poziomu wód gruntowych – kluczowe przy projektowaniu fundamentów i drenażu.
4️⃣ Sporządzenie raportu geotechnicznego, który zawiera wyniki badań i zalecenia dotyczące fundamentów.
Czas realizacji: od kilku dni do 2–3 tygodni w zależności od dostępności geologa i zakresu badań.
canva.com
Koszt badania gruntu i wybór firmy geotechnicznej
Koszt badania zależy od liczby odwiertów i rodzaju analiz:
Rodzaj badania Koszt (PLN) Pod dom jednorodzinny 1500 – 3000 Pod budynek wielorodzinny 5000 – 15 000 Zaawansowane badania pod inwestycję 20 000+
Badania wykonują certyfikowane firmy geotechniczne, które można znaleźć w lokalnych bazach firm budowlanych lub z polecenia architektów i pośredników nieruchomości.
Sprawdzenie potencjalnych zagrożeń
Przed podjęciem decyzji o przeprowadzeniu badań geologicznych, pośrednik nieruchomości może wstępnie ocenić potencjalne zagrożenia geologiczne działki, korzystając z dostępnych narzędzi geoinformacyjnych. Jednym z kluczowych źródeł informacji jest Geoportal Krajowy, który oferuje dostęp do różnorodnych danych przestrzennych, w tym warstw geologicznych.
Kroki do przeprowadzenia wstępnej analizy działki:
1. Dostęp do Geoportalu:
• Otwórz stronę Geoportalu Krajowego:
• Skorzystaj z dostępnych warstw tematycznych, takich jak “Mapa geologiczna” czy “Osuwiska i tereny zagrożone ruchami masowymi (SOPO)”.
2. Analiza warstw geologicznych:
• Sprawdź, czy działka znajduje się na obszarach oznaczonych jako osuwiskowe lub narażonych na podtopienia.
• Zidentyfikuj obecność niekorzystnych formacji geologicznych, takich jak torfy, gliny pęczniejące czy grunty nasypowe.
3. Wykorzystanie usług WMS:
• Geoportal udostępnia usługi WMS (Web Map Service), które umożliwiają integrację zewnętrznych danych geologicznych.
• Przykładowe usługi WMS dostępne są na stronie Państwowego Instytutu Geologicznego, gdzie można znaleźć mapy geologiczne, hydrogeologiczne oraz informacje o osuwiskach.
• Obszary osuwiskowe: Działki położone na terenach oznaczonych jako osuwiskowe mogą być narażone na ruchy masowe ziemi, co stanowi poważne zagrożenie dla budynków.
• Wysoki poziom wód gruntowych: Tereny z wysokim poziomem wód gruntowych mogą powodować problemy z fundamentami oraz zwiększać ryzyko podtopień.
• Grunty ekspansywne: Obecność glin pęczniejących może prowadzić do uszkodzeń fundamentów wskutek zmian objętości gruntu.
Wstępna analiza za pomocą Geoportalu pozwala na identyfikację potencjalnych zagrożeń i podjęcie decyzji o konieczności przeprowadzenia szczegółowych badań geologicznych przed zakupem działki.
Aby lepiej zrozumieć proces podłączania usług WMS do Geoportalu Krajowego, możesz obejrzeć poniższy materiał wideo:
CASE STUDY: Jak badanie gruntu uchroniło inwestora przed stratą 100 tys. zł?
Sytuacja:
Przedsiębiorca planował budowę osiedla domów jednorodzinnych na atrakcyjnej działce w pobliżu miasta. Cena wydawała się korzystna – około 20% niższa niż inne działki w okolicy.
Działania:
Inwestor, przed podpisaniem umowy, zlecił badania geotechniczne. Wyniki były jednoznaczne – działka była podmokła, z wysokim poziomem wód gruntowych i słabym podłożem wymagającym kosztownego wzmacniania.
Rezultat:
✅ Koszt palowania i wzmacniania fundamentów oszacowano na ponad 100 tys. zł na każdy dom.
✅ Dodatkowo, teren wymagałby stałego odwodnienia, co generowałoby dodatkowe koszty eksploatacyjne.
✅ Inwestor zrezygnował z zakupu i uniknął ogromnych strat finansowych.
Gdyby badania nie zostały wykonane, inwestycja mogłaby okazać się całkowicie nieopłacalna lub wręcz niemożliwa do realizacji.
FAQ – najczęściej zadawane pytania
1. Czy badanie geologiczne jest obowiązkowe przed budową?
Tak, badanie geotechniczne jest obowiązkowym elementem projektu budowlanego.
2. Czy można ocenić jakość gruntu bez badań geotechnicznych?
Nie, ponieważ struktura gruntu, nośność i poziom wód gruntowych są niewidoczne gołym okiem.
3. Jak znaleźć dobrą firmę geotechniczną?
Najlepiej zapytać architekta, biuro nieruchomości lub sprawdzić w lokalnych bazach geologów.
Podsumowanie – czy warto robić badania geologiczne gruntu?
TAK! Badania geotechniczne to niewielki wydatek w porównaniu do ryzyka, jakie niesie brak wiedzy o stanie gruntu. Inwestycja w solidne badania może zaoszczędzić dziesiątki lub setki tysięcy złotych!
Jeśli planujesz zakup działki, nie oszczędzaj na geologu – to jeden z najważniejszych kroków w bezpiecznej inwestycji.
Mam nadzieję, że artykuł ten dostarczył wartościowych wskazówek i inspiracji do pracy w dynamicznym świecie nieruchomości.
Jeśli masz pytania lub chciałbyś zgłębić poruszone tematy, zapraszam do kontaktu z
Ten artykuł został przygotowany z wykorzystaniem narzędzia sztucznej inteligencji ChatGPT, które posłużyło jako wsparcie w tworzeniu treści. Tematyka, struktura oraz interpretacja poruszanych kwestii powstały na podstawie mojego pomysłu, wiedzy i doświadczenia jako profesjonalnego pośrednika nieruchomości. ChatGPT pomógł w organizacji tekstu, opracowaniu przykładów i usprawnieniu komunikacji, co pozwoliło na efektywniejsze przekazanie istotnych informacji. Wszystkie przedstawione treści zostały przeze mnie zweryfikowane i dostosowane, aby zapewnić ich merytoryczność i zgodność z realiami branży nieruchomości.
W artykule zostały wymienione nazwy firm oraz linki do produktów i narzędzi. Chciałbym podkreślić, że nie są one wynikiem współpracy ani sponsorowania. Nie czerpię z tego tytułu żadnych korzyści finansowych. Wspomniane rozwiązania zostały przywołane wyłącznie jako przykłady narzędzi, które mogą być przydatne w pracy pośrednika nieruchomości. Każdy z nich został dobrany pod kątem potencjalnej użyteczności i wsparcia w codziennych obowiązkach.
Kto i jak często może kontrolować biuro nieruchomości?
Jak przygotować się do kontroli?
Najczęstsze uchybienia wykrywane podczas kontroli.
Kary za nieprzestrzeganie ustawy AML
Rodzaje sankcji dla pośredników nieruchomości.
Przykłady kar finansowych i administracyjnych z ostatnich lat.
Nowelizacje ustawy AML w 2024 roku – co się zmieniło?
Nowe obowiązki dla pośredników nieruchomości.
Aktualne wymagania dotyczące procedur i raportowania.
Praktyczne wskazówki dla pośredników nieruchomości
Jak skutecznie wdrożyć procedury AML w Twojej codziennej pracy?
Narzędzia i technologie wspierające realizację obowiązków AML.
Checklista działań AML dla pośrednika nieruchomości.
Podsumowanie
Kluczowe wnioski i zalecenia.
Dlaczego przestrzeganie AML to inwestycja w bezpieczeństwo Twojego biura?
Wezwanie do działania: stwórz lub zaktualizuj procedury AML już dziś.
1. Dlaczego temat AML jest ważny dla Ciebie jako pośrednika nieruchomości?
Przeciwdziałanie praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu to nie tylko wymóg prawny, ale również kwestia Twojej zawodowej odpowiedzialności i reputacji. Jako pośrednik nieruchomości, znajdujesz się w grupie zawodów szczególnie narażonych na ryzyko uczestniczenia – świadomie lub nie – w procederach prania pieniędzy. Obroty w branży nieruchomości są wysokie, a transakcje często skomplikowane, co sprawia, że mogą stanowić atrakcyjne narzędzie dla osób próbujących ukryć nielegalne pochodzenie środków finansowych.
Twoja rola nie kończy się na znalezieniu kupującego czy sprzedającego. Jesteś jednym z elementów łańcucha, który ma chronić rynek nieruchomości przed nieuczciwymi praktykami. Wdrożenie procedur AML pozwala Ci skutecznie identyfikować potencjalne zagrożenia i reagować na podejrzane transakcje. Dzięki temu nie tylko unikasz problemów prawnych, ale również budujesz wizerunek profesjonalisty, który dba o etykę pracy i przestrzega obowiązujących przepisów.
Warto także podkreślić, że zgodność z przepisami AML wzmacnia zaufanie klientów do Twoich usług. Przejrzystość i odpowiedzialność to cechy, które są wysoko cenione na rynku nieruchomości. Klient, który widzi, że działasz zgodnie z prawem i podejmujesz działania na rzecz ochrony rynku, chętniej podejmie współpracę i poleci Twoje usługi innym.
Konsekwencje niedostosowania się do przepisów AML w branży nieruchomości
Zlekceważenie obowiązków wynikających z ustawy AML może prowadzić do poważnych konsekwencji – zarówno prawnych, jak i biznesowych. Poniżej znajdziesz kluczowe zagrożenia, które mogą dotknąć Ciebie jako pośrednika nieruchomości:
Kary finansowe i administracyjne Ustawa AML przewiduje wysokie kary dla instytucji obowiązanych, które nie przestrzegają jej przepisów. Mogą one sięgać nawet kilku milionów złotych. W przypadku biur nieruchomości, kara może być proporcjonalna do skali niedopełnienia obowiązków, np. braku procedur wewnętrznych, nieweryfikowania klientów czy niezgłoszenia podejrzanej transakcji do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej (GIIF).
Odpowiedzialność karna Jeśli zostanie udowodnione, że brałeś udział w transakcji, która służyła praniu pieniędzy, możesz ponieść odpowiedzialność karną, nawet jeśli działałeś nieświadomie. Oskarżenia o współudział mogą wiązać się z procesami sądowymi, karami grzywny, a w skrajnych przypadkach nawet z karą pozbawienia wolności.
Utrata reputacji Dla pośrednika nieruchomości dobra opinia i zaufanie klientów są kluczowe. Ujawnienie, że Twoje biuro nie przestrzegało przepisów AML, może skutkować utratą zaufania, co bezpośrednio wpłynie na Twoją zdolność do pozyskiwania nowych klientów i utrzymania dotychczasowych relacji. W erze mediów społecznościowych nawet pojedynczy incydent może zyskać szeroki rozgłos i poważnie zaszkodzić Twojej marce osobistej.
Ryzyko kontroli i kosztowne konsekwencje operacyjne Organy nadzorcze, takie jak Generalny Inspektor Informacji Finansowej, mają prawo przeprowadzać kontrole w Twoim biurze. Brak procedur AML, niekompletna dokumentacja czy nieprzeszkoleni pracownicy mogą prowadzić do poważnych uchybień wykrytych podczas audytu. Skutkiem może być nie tylko nałożenie kary, ale także konieczność wprowadzenia kosztownych zmian organizacyjnych w krótkim czasie.
Wykluczenie z rynku Niewywiązywanie się z obowiązków AML może prowadzić do decyzji o cofnięciu Ci prawa do wykonywania działalności. Utrata licencji lub wykluczenie z rynku to ostateczność, ale w przypadku rażących zaniedbań jest to realne zagrożenie.
2. Czym jest AML?
Definicja przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu
AML, czyli Anti-Money Laundering, to ogół działań i procedur mających na celu przeciwdziałanie praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu. Pranie pieniędzy polega na wprowadzeniu do legalnego obrotu środków pochodzących z działalności przestępczej, takich jak handel narkotykami, oszustwa finansowe czy korupcja. Proces ten ma trzy etapy:
Wprowadzenie – przeniesienie nielegalnych środków do systemu finansowego (np. w formie gotówki lub przelewów).
Warstwowanie – ukrycie źródła pieniędzy poprzez skomplikowane transakcje finansowe, jak np. zakupy nieruchomości.
Integracja – ostateczne wprowadzenie środków do legalnej gospodarki, aby wyglądały na czyste.
Z kolei finansowanie terroryzmu odnosi się do przekazywania funduszy w celu wspierania działalności terrorystycznej. Może obejmować zarówno legalne, jak i nielegalne źródła finansowania, jednak jego cel zawsze stanowi wsparcie działań zagrażających bezpieczeństwu publicznemu.
W kontekście rynku nieruchomości pranie pieniędzy oraz finansowanie terroryzmu są szczególnie istotnymi zagrożeniami. Wysokie kwoty transakcji i możliwość dokonywania zakupów przez różne podmioty (np. spółki, fundusze, cudzoziemców) czynią tę branżę atrakcyjną dla osób próbujących ukryć nielegalne środki.
Podstawy prawne – ustawa AML z dnia 1 marca 2018 r. oraz jej zmiany w 2023 roku
Podstawowym aktem prawnym regulującym przeciwdziałanie praniu pieniędzy w Polsce jest ustawa z dnia 1 marca 2018 r. o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu (Dz. U. z 2023 r. poz. 1124 ze zm.). Wprowadza ona przepisy wynikające z unijnych dyrektyw AML, które mają na celu ujednolicenie zasad w państwach członkowskich.
Ustawa nakłada obowiązki na tzw. instytucje obowiązane, czyli podmioty, które muszą stosować środki bezpieczeństwa finansowego i raportować transakcje podejrzane. Do takich instytucji należą m.in. banki, biura rachunkowe, kancelarie prawne, ale również biura nieruchomości.
Najważniejsze zmiany wprowadzone w 2023 roku obejmują:
Rozszerzenie katalogu instytucji obowiązanych – jeszcze większy nacisk położono na sektor nieruchomości, który jest traktowany jako obszar wysokiego ryzyka.
Wzmocnienie obowiązku raportowania transakcji podejrzanych do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej (GIIF).
Zaostrzenie wymogów dotyczących dokumentacji – większy nacisk na tworzenie i aktualizowanie procedur AML oraz ocen ryzyka.
Podwyższenie kar za nieprzestrzeganie przepisów – zarówno dla osób fizycznych, jak i prawnych.
Ustawa wymaga, aby każda instytucja obowiązana wdrożyła wewnętrzne procedury AML, regularnie je aktualizowała i szkoliła swoich pracowników w zakresie identyfikacji zagrożeń oraz sposobów ich neutralizowania.
Rola pośrednika nieruchomości w systemie przeciwdziałania AML
Jako pośrednik nieruchomości odgrywasz kluczową rolę w systemie przeciwdziałania praniu pieniędzy. Zgodnie z ustawą AML, Twoje biuro jest instytucją obowiązaną, co oznacza, że masz określone prawem zadania, których celem jest minimalizacja ryzyka prania pieniędzy oraz finansowania terroryzmu.
Twoje obowiązki obejmują:
Identyfikację i weryfikację klientów:
Masz obowiązek ustalić tożsamość klienta oraz, w przypadku osób prawnych, sprawdzić strukturę właścicielską (np. poprzez uzyskanie informacji z KRS).
W przypadku cudzoziemców musisz zweryfikować dokumenty tożsamości oraz zrozumieć cel transakcji.
Analizę transakcji:
Jeśli masz podejrzenie, że dana transakcja może być związana z praniem pieniędzy, musisz zgłosić ją do GIIF.
Dotyczy to sytuacji, gdy np. klient chce zapłacić wysoką kwotę w gotówce lub gdy struktura transakcji wydaje się nieuzasadniona biznesowo.
Wdrażanie procedur wewnętrznych AML:
Jesteś zobowiązany do stworzenia i przestrzegania wewnętrznych procedur AML w swoim biurze. Procedury te powinny obejmować m.in. sposób identyfikacji klientów, metody analizy ryzyka oraz zasady raportowania transakcji podejrzanych.
Szkolenie pracowników:
Jeśli prowadzisz biuro nieruchomości z zespołem pracowników, musisz zapewnić im szkolenia dotyczące identyfikacji ryzyka oraz zasad przeciwdziałania praniu pieniędzy.
Rola pośrednika nieruchomości nie ogranicza się jedynie do realizacji transakcji. Jesteś istotnym ogniwem w systemie ochrony gospodarki przed nielegalnymi działaniami. Twoja współpraca z instytucjami nadzorczymi, dbałość o przestrzeganie procedur oraz analiza transakcji mają realny wpływ na bezpieczeństwo rynku nieruchomości w Polsce.
3. Zakres obowiązków pośrednika nieruchomości wynikających z ustawy AML
Jako pośrednik nieruchomości, jesteś instytucją obowiązaną zgodnie z ustawą AML, co oznacza, że masz określone prawem zadania związane z przeciwdziałaniem praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu. Poniżej szczegółowo omawiam najważniejsze obowiązki, jakie musisz wypełniać w swojej codziennej pracy.
Identyfikacja i weryfikacja klienta – kiedy musisz ją przeprowadzić?
Identyfikacja i weryfikacja klienta to podstawowy obowiązek pośrednika nieruchomości wynikający z ustawy AML. Jej celem jest ustalenie tożsamości osoby, z którą podejmujesz współpracę, a także analiza, czy jej działania nie niosą ryzyka prania pieniędzy lub finansowania terroryzmu.
Identyfikację i weryfikację klienta musisz przeprowadzić w następujących sytuacjach:
Przed nawiązaniem relacji biznesowej – np. przy podpisywaniu umowy pośrednictwa.
Przy transakcjach o wartości co najmniej 10 000 euro (lub równowartości w innej walucie), bez względu na to, czy jest to jedna operacja, czy kilka powiązanych ze sobą transakcji.
W przypadku podejrzenia, że transakcja lub działalność klienta może być związana z praniem pieniędzy lub finansowaniem terroryzmu, nawet jeśli kwota transakcji jest niższa od progu 10 000 euro.
Jeśli istnieją wątpliwości co do tożsamości klienta lub wiarygodności wcześniej zgromadzonych danych.
Jak wygląda proces identyfikacji i weryfikacji klienta?
Ustalenie tożsamości klienta indywidualnego:
Pobranie i weryfikacja danych z dokumentu tożsamości (np. dowód osobisty, paszport).
Zapisanie podstawowych informacji, takich jak imię, nazwisko, adres zamieszkania, numer PESEL czy numer dokumentu tożsamości.
Weryfikacja klientów biznesowych (np. spółek):
Sprawdzenie danych rejestrowych w Krajowym Rejestrze Sądowym (KRS).
Ustalenie struktury właścicielskiej firmy oraz jej beneficjentów rzeczywistych (czyli osób, które faktycznie kontrolują firmę).
Weryfikacja pełnomocnictw osób reprezentujących firmę.
Identyfikacja beneficjenta rzeczywistego:
Ustalenie, kto stoi za daną transakcją lub podmiotem – np. w przypadku skomplikowanych struktur korporacyjnych.
Sprawdzenie beneficjenta rzeczywistego w Centralnym Rejestrze Beneficjentów Rzeczywistych (CRBR).
Ocena ryzyka klienta:
Na podstawie zgromadzonych informacji musisz określić poziom ryzyka związany z klientem (niski, średni, wysoki). W przypadku wysokiego ryzyka, np. gdy klient pochodzi z kraju o podwyższonym ryzyku, musisz stosować wzmożone środki bezpieczeństwa finansowego.
Obowiązek analizy transakcji – na co zwrócić szczególną uwagę?
Analiza transakcji to kluczowy element Twojej działalności w kontekście AML. Polega na monitorowaniu i ocenie transakcji klientów w celu wykrycia potencjalnie podejrzanych działań.
Na co musisz zwrócić szczególną uwagę?
Nietypowe formy płatności:
Klient chce zapłacić dużą kwotę w gotówce (powyżej 10 000 euro).
Płatność odbywa się w małych, regularnych ratach, które mają na celu obejście progów raportowania.
Użycie nietypowych instrumentów finansowych, np. kryptowalut.
Niejasny cel transakcji:
Klient nie potrafi jasno wyjaśnić, dlaczego chce kupić lub sprzedać nieruchomość.
Struktura transakcji wydaje się złożona i bez uzasadnienia biznesowego (np. wiele podmiotów uczestniczących w transakcji).
Podejrzane zachowania klienta:
Klient unika dostarczania dokumentów lub weryfikacji tożsamości.
Dane klienta lub jego działania wzbudzają wątpliwości, np. brak logicznego uzasadnienia dla wyboru konkretnej nieruchomości.
Transakcje transgraniczne:
Klient pochodzi z kraju znajdującego się na liście państw wysokiego ryzyka (opublikowanej przez FATF – Financial Action Task Force).
Transfer środków finansowych pochodzi z rachunków w rajach podatkowych lub krajach o słabej kontroli przeciwdziałania praniu pieniędzy.
Jeśli po analizie transakcji uznasz, że jest ona podejrzana, masz obowiązek podjąć odpowiednie kroki, w tym zgłosić ją do GIIF.
Raportowanie transakcji podejrzanych do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej (GIIF)
Zgodnie z ustawą AML, jako pośrednik masz obowiązek raportować transakcje podejrzane do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej (GIIF). Transakcja podejrzana to taka, która może wskazywać na próbę prania pieniędzy lub finansowania terroryzmu.
Jak zgłosić transakcję podejrzaną?
Przygotowanie zgłoszenia:
Zbierz wszystkie dostępne informacje o transakcji, w tym dane klienta, opis transakcji, uzasadnienie podejrzeń oraz dokumentację wspierającą zgłoszenie.
Zgłoszenie do GIIF:
Przekaż informacje w formie elektronicznej poprzez portal dedykowany GIIF lub w formie pisemnej.
Dalsze działania:
Po zgłoszeniu transakcji podejrzanej masz obowiązek wstrzymania jej realizacji na czas wskazany przez GIIF (do 24 godzin). Jeśli GIIF nie wyda dalszych dyspozycji, możesz wznowić realizację transakcji.
Pamiętaj, że zgłoszenie transakcji podejrzanej jest Twoim obowiązkiem ustawowym. GIIF zapewnia ochronę zgłaszających, więc nie musisz obawiać się konsekwencji prawnych w przypadku błędnej oceny, o ile działałeś w dobrej wierze.
Prowadzenie dokumentacji zgodnie z ustawą AML – co i jak długo przechowywać?
Ustawa AML nakłada na Ciebie obowiązek prowadzenia dokumentacji związanej z realizacją obowiązków wynikających z przeciwdziałania praniu pieniędzy.
Jakie dokumenty musisz przechowywać?
Dane identyfikacyjne klientów:
Kopie dokumentów tożsamości, pełnomocnictwa, dane beneficjentów rzeczywistych.
Dokumentację dotyczącą analizy ryzyka:
Oceny ryzyka klientów i transakcji, w tym uzasadnienia podjętych działań.
Zgłoszenia do GIIF:
Kopie zgłoszeń transakcji podejrzanych, dokumentacja związana z podejrzanymi działaniami klientów.
Procedury wewnętrzne AML:
Dokumentację opisującą wdrożone procedury oraz dowody na ich regularną aktualizację.
Jak długo musisz przechowywać dokumentację?
Dokumenty związane z realizacją obowiązków AML musisz przechowywać przez minimum 5 lat od zakończenia relacji biznesowej z klientem lub od daty przeprowadzenia transakcji.
Po upływie tego okresu dane powinny zostać usunięte, chyba że organy nadzorcze zażądają ich dłuższego przechowywania w konkretnym przypadku.
Prowadzenie odpowiedniej dokumentacji to kluczowy element Twojej pracy jako pośrednika. Dzięki temu nie tylko spełniasz wymogi prawne, ale także masz dowody na swoją staranność w przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu.
Przestrzeganie powyższych obowiązków chroni Ciebie i Twoje biuro przed ryzykiem prawnym, finansowym i reputacyjnym.
4. Kogo dotyczy AML w obrocie nieruchomościami?
Przepisy dotyczące przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu (AML) obejmują wiele podmiotów, które są określane jako „instytucje obowiązane”. W obrocie nieruchomościami pośrednicy odgrywają kluczową rolę w systemie AML, ponieważ ich działalność często wiąże się z wysokimi kwotami transakcji, które mogą być wykorzystywane do ukrywania nielegalnego pochodzenia środków finansowych.
Kiedy pośrednik nieruchomości staje się „instytucją obowiązaną”?
Jako pośrednik nieruchomości automatycznie podlegasz przepisom AML, ponieważ ustawa z dnia 1 marca 2018 r. o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu wprost wskazuje, że działalność związana z obrotem nieruchomościami jest objęta obowiązkami instytucji obowiązanej.
Stajesz się instytucją obowiązaną w następujących sytuacjach:
Podpisujesz umowę pośrednictwa z klientem – zarówno na sprzedaż, zakup, jak i wynajem nieruchomości.
Masz do czynienia z transakcjami o wartości przekraczającej 10 000 euro (lub równowartości w innej walucie) – obowiązek ten dotyczy nawet sytuacji, gdy płatność odbywa się w częściach, ale łączna wartość transakcji przekracza próg.
Obsługujesz klientów z krajów podwyższonego ryzyka, czyli tych, którzy pochodzą z państw wskazanych na listach FATF jako sprzyjające praniu pieniędzy.
Podejrzewasz, że dana transakcja może mieć związek z praniem pieniędzy lub finansowaniem terroryzmu, nawet jeśli jej wartość jest niższa niż 10 000 euro.
Pamiętaj, że nawet jeśli prowadzisz jednoosobową działalność gospodarczą, Twoja firma jest traktowana jako instytucja obowiązana. Nie możesz unikać stosowania przepisów AML, ponieważ ich niedopełnienie może wiązać się z poważnymi konsekwencjami prawnymi i finansowymi.
Jak rozpoznać klientów, którzy mogą stanowić ryzyko prania pieniędzy?
Rozpoznanie klientów potencjalnie ryzykownych to kluczowa umiejętność pośrednika nieruchomości. Musisz umieć zidentyfikować sytuacje, w których klient lub jego działania mogą wskazywać na próbę prania pieniędzy lub finansowania terroryzmu.
Czynniki, które mogą wskazywać na podwyższone ryzyko:
Nietypowe zachowanie klienta:
Klient unika weryfikacji swojej tożsamości lub dostarcza niepełne dane.
Podaje sprzeczne informacje dotyczące źródła finansowania zakupu nieruchomości.
Nie wykazuje zainteresowania szczegółami nieruchomości, np. jej ceną, stanem technicznym czy lokalizacją, co może wskazywać na brak rzeczywistego zainteresowania.
Proponuje zapłatę w gotówce, szczególnie gdy wartość transakcji jest wysoka.
Pochodzenie klienta:
Klient pochodzi z kraju uznawanego za raj podatkowy lub z państw wysokiego ryzyka (np. zgodnie z listą FATF).
Działa na rzecz podmiotu lub osoby z kraju, w którym istnieje duże ryzyko korupcji lub słabe mechanizmy przeciwdziałania praniu pieniędzy.
Rodzaj i struktura transakcji:
Transakcja wydaje się skomplikowana bez logicznego uzasadnienia biznesowego, np. zakup nieruchomości za pośrednictwem wielu podmiotów.
Środki finansowe pochodzą z różnych źródeł, które są trudne do wyjaśnienia lub sprawdzenia.
Klient chce zawrzeć umowę w krótkim czasie, nie dbając o szczegóły i standardowe procedury.
Beneficjent rzeczywisty:
Niejasna struktura właścicielska klienta biznesowego, szczególnie gdy nie można ustalić, kto jest beneficjentem rzeczywistym.
Użycie tzw. słupów – osób podstawionych jako właściciele lub przedstawiciele, którzy nie mają rzeczywistej kontroli nad transakcją.
Co robić, gdy klient wzbudza Twoje podejrzenia?
Zachowaj spokój i postępuj zgodnie z procedurami AML:
Przeprowadź pełną identyfikację i weryfikację klienta, nawet jeśli transakcja wydaje się na pierwszy rzut oka standardowa.
Zbadaj szczegóły transakcji i zweryfikuj źródło środków finansowych.
Zastosuj wzmożone środki bezpieczeństwa finansowego:
W przypadku klientów wysokiego ryzyka masz obowiązek podjąć dodatkowe działania, np. szczegółową analizę transakcji lub zwiększoną kontrolę nad dokumentacją.
Zgłoś transakcję podejrzaną do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej (GIIF):
Jeśli po analizie uznasz, że klient może mieć związek z praniem pieniędzy, niezwłocznie powiadom GIIF.
Zadbaj o odpowiednią dokumentację:
Wszystkie kroki, jakie podejmujesz w związku z realizacją obowiązków AML, muszą być odpowiednio udokumentowane. Przechowuj dane klienta, ocenę ryzyka oraz informacje o podejmowanych działaniach przez co najmniej 5 lat.
Rola analizy ryzyka w rozpoznawaniu klientów wysokiego ryzyka
Ustawa AML wymaga od Ciebie, jako pośrednika nieruchomości, przeprowadzenia analizy ryzyka dla każdego klienta. Kluczowym narzędziem w tym procesie jest wewnętrzna procedura AML, którą musisz mieć wdrożoną w swoim biurze.
Co obejmuje analiza ryzyka?
Profil klienta: Pochodzenie, dane finansowe, beneficjenci rzeczywiści.
Cel i charakter transakcji: Czy jest uzasadniony i spójny z działalnością klienta?
Historia współpracy: Czy klient był wcześniej związany z transakcjami podejrzanymi?
Środki płatnicze: Czy pochodzenie pieniędzy jest transparentne?
Analiza ryzyka pozwala Ci odpowiednio sklasyfikować klienta jako niskiego, średniego lub wysokiego ryzyka. To z kolei determinuje, jakie środki bezpieczeństwa powinieneś zastosować, aby wypełnić swoje obowiązki zgodnie z ustawą.
Przepisy AML w obrocie nieruchomościami jasno określają, że Twoim zadaniem jest nie tylko sprzedaż nieruchomości, ale także ochrona rynku przed osobami, które mogą wykorzystywać go do działań niezgodnych z prawem. Świadomość, kogo dotyczą przepisy, oraz umiejętność rozpoznawania klientów wysokiego ryzyka to kluczowe aspekty Twojej pracy jako profesjonalnego pośrednika nieruchomości.
5. Identyfikacja i ocena ryzyka AML
Identyfikacja i ocena ryzyka AML to fundament skutecznego przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu. Jako pośrednik nieruchomości jesteś zobowiązany nie tylko do rozpoznawania potencjalnych zagrożeń, ale także do ich systematycznej oceny oraz wdrożenia odpowiednich środków zaradczych. Twoim celem jest stworzenie procedur, które pozwolą minimalizować ryzyko prania pieniędzy i ułatwią Ci wykrywanie podejrzanych transakcji.
Ocena ryzyka to proces wieloetapowy, który powinien uwzględniać specyfikę Twojej działalności, a także przepisy wynikające z ustawy AML. Przeprowadzona poprawnie pozwala Ci podejmować właściwe decyzje dotyczące współpracy z klientami, ich weryfikacji oraz realizacji transakcji.
Jak stworzyć i wdrożyć własną ocenę ryzyka w biurze nieruchomości?
Stworzenie efektywnej oceny ryzyka w Twoim biurze nieruchomości wymaga przestrzegania kilku kluczowych kroków. Każdy z nich powinien być dostosowany do wielkości Twojej firmy, charakteru obsługiwanych transakcji oraz profilu klientów, z którymi współpracujesz.
Analiza działalności biura nieruchomości
Określ zakres swojej działalności: czy obsługujesz głównie klientów krajowych, zagranicznych, prywatnych czy biznesowych?
Sprawdź, jakie typy transakcji najczęściej obsługujesz – czy są to sprzedaże, zakupy czy może wynajmy nieruchomości.
Oceń, czy w Twojej działalności występują elementy zwiększające ryzyko, np. częste płatności gotówkowe.
Identyfikacja czynników ryzyka
Zidentyfikuj potencjalne zagrożenia wynikające z Twojej współpracy z klientami oraz charakterystyki transakcji (szczegóły znajdziesz w kolejnym punkcie).
Skup się na sytuacjach, które mogą być wykorzystywane przez przestępców do prania pieniędzy.
Opracowanie dokumentu oceny ryzyka
Sporządź pisemny dokument, w którym opiszesz swoje podejście do identyfikacji i analizy ryzyka AML. Dokument ten powinien obejmować zasady oceny ryzyka oraz procedury postępowania w przypadku klientów niskiego, średniego i wysokiego ryzyka.
Wdrożenie procedur i szkolenie zespołu
Zapewnij szkolenie dla siebie i swoich współpracowników, aby wszyscy znali obowiązujące procedury oraz wiedzieli, jak postępować w sytuacjach podejrzanych.
Regularnie aktualizuj procedury, aby były zgodne z najnowszymi przepisami AML.
Monitorowanie i aktualizacja oceny ryzyka
Regularnie analizuj swoje procedury oraz weryfikuj skuteczność oceny ryzyka.
W razie potrzeby wprowadzaj zmiany w procedurach, aby były dostosowane do zmieniającej się sytuacji prawnej i rynkowej.
Kategorie ryzyka: geograficzne, związane z klientem i rodzajem transakcji
Ocena ryzyka AML opiera się na analizie kilku kluczowych kategorii, które pozwalają zidentyfikować potencjalne zagrożenia. Każda z nich wymaga indywidualnego podejścia, aby skutecznie minimalizować ryzyko związane z praniem pieniędzy.
1. Ryzyko geograficzne
Niektóre kraje lub regiony są bardziej narażone na działania związane z praniem pieniędzy ze względu na słabe mechanizmy kontroli finansowej lub wysoki poziom korupcji.
Czynniki ryzyka:
Klient pochodzi z kraju wskazanego na liście FATF jako państwo wysokiego ryzyka.
Transakcja dotyczy nieruchomości znajdujących się w regionach znanych z działalności przestępczej.
Środki finansowe pochodzą z krajów uznawanych za raje podatkowe.
Jak reagować?
W przypadku klientów z takich obszarów zastosuj wzmożone środki bezpieczeństwa, np. dokładną weryfikację tożsamości i źródła środków.
2. Ryzyko związane z klientem
Nie każdy klient niesie ze sobą takie samo ryzyko. Musisz ocenić, czy dana osoba lub firma wykazuje cechy zwiększające ryzyko prania pieniędzy.
Czynniki ryzyka:
Klient nie chce dostarczyć pełnych informacji dotyczących swojej tożsamości lub źródła finansowania.
Beneficjent rzeczywisty jest nieznany lub trudno go ustalić.
Klient ma skomplikowaną strukturę właścicielską, która może ukrywać rzeczywistych właścicieli.
Jak reagować?
W przypadku takich klientów przeprowadź szczegółową analizę ryzyka i dokumentuj każde podjęte działanie.
3. Ryzyko związane z rodzajem transakcji
Niektóre transakcje są bardziej narażone na wykorzystanie do prania pieniędzy niż inne.
Czynniki ryzyka:
Transakcje o wysokiej wartości z użyciem gotówki.
Skomplikowane transakcje, w których bierze udział wielu pośredników lub podmiotów.
Transakcje przeprowadzane w bardzo krótkim czasie, bez negocjacji lub szczegółowego badania nieruchomości przez klienta.
Jak reagować?
Weryfikuj szczegóły transakcji i dokumentuj jej przebieg. Zgłoś podejrzane działania do GIIF.
Przykłady sytuacji wysokiego ryzyka w obrocie nieruchomościami
Aby lepiej zrozumieć, jakie działania mogą wskazywać na ryzyko prania pieniędzy, warto zapoznać się z kilkoma przykładami sytuacji, które powinny wzbudzić Twoją czujność:
Gotówkowy zakup nieruchomości o wysokiej wartości
Klient chce dokonać transakcji w całości za pomocą gotówki, bez podania uzasadnienia, dlaczego unika przelewów bankowych.
Transakcje realizowane w imieniu trzecich osób
Osoba podpisująca umowę nie jest rzeczywistym beneficjentem transakcji, a prawdziwego właściciela nie da się zidentyfikować.
Zakup nieruchomości bez negocjacji
Klient akceptuje cenę bez pytania o szczegóły i nie interesuje się stanem technicznym nieruchomości.
Transakcje z udziałem klientów z krajów wysokiego ryzyka
Klient pochodzi z państw uznawanych za niebezpieczne w kontekście prania pieniędzy lub finansowania terroryzmu.
Niejasne źródło środków finansowych
Klient nie potrafi w wiarygodny sposób wyjaśnić, skąd pochodzą pieniądze na zakup nieruchomości.
Każda z powyższych sytuacji wymaga od Ciebie wzmożonej czujności oraz stosowania środków bezpieczeństwa dostosowanych do poziomu ryzyka. Dzięki odpowiedniej identyfikacji i ocenie ryzyka możesz skutecznie chronić swoje biuro nieruchomości przed konsekwencjami związanymi z praniem pieniędzy.
Procedura AML w Twoim biurze nieruchomości
Prowadzenie biura nieruchomości wiąże się z obowiązkiem wdrożenia i stosowania procedur AML. Musisz opracować dokumentację wewnętrzną, która określi sposób identyfikacji ryzyka, weryfikacji klientów oraz raportowania podejrzanych transakcji. Taka procedura to nie tylko wymóg prawny, ale także narzędzie pomagające w codziennej pracy, które chroni Twoje biuro przed konsekwencjami naruszenia przepisów.
Jak stworzyć procedurę wewnętrzną AML krok po kroku?
Opracowanie procedury AML w biurze nieruchomości wymaga przejścia przez kilka kluczowych etapów. Ważne jest, aby procedura była zgodna z przepisami ustawy AML i dostosowana do specyfiki Twojej działalności.
Zidentyfikuj obszary ryzyka w swojej działalności
Przeanalizuj, które elementy Twojej pracy mogą być narażone na wykorzystanie do prania pieniędzy, np. transakcje gotówkowe, klienci z krajów wysokiego ryzyka czy skomplikowane struktury właścicielskie.
Ustal, jakie działania są podejmowane w Twoim biurze w ramach obsługi transakcji i które z nich mogą wymagać szczególnej uwagi.
Określ, kiedy i jak przeprowadzać identyfikację klienta – zarówno osoby fizycznej, jak i prawnej.
Uwzględnij zasady weryfikacji beneficjenta rzeczywistego oraz sposoby dokumentowania przeprowadzonych działań.
Zdefiniuj, jakie dokumenty musisz pozyskać od klientów i jak je przechowywać.
Sporządź procedury analizy transakcji
Opisz, jak rozpoznawać i klasyfikować transakcje pod względem ryzyka AML.
Wskaż kryteria, które decydują o uznaniu transakcji za podejrzaną, oraz opisz, jak postępować w takich przypadkach.
Zdefiniuj proces raportowania transakcji podejrzanych do GIIF.
Określ zasady prowadzenia dokumentacji
Wskaż, jakie informacje i dokumenty muszą być przechowywane, jak długo oraz w jaki sposób zapewnić ich bezpieczeństwo.
Określ odpowiedzialność za prowadzenie dokumentacji oraz jej regularną weryfikację.
Wyznacz osoby odpowiedzialne za wdrażanie procedur
W jednoosobowym biurze nieruchomości obowiązki AML spoczywają na Tobie. Jeśli jednak zatrudniasz pracowników, wskaż, kto odpowiada za realizację konkretnych działań związanych z AML.
Zapewnij szkolenia dla siebie i zespołu, aby każdy znał swoje obowiązki wynikające z procedur AML.
Zatwierdź i wdroż procedurę
Po opracowaniu dokumentacji upewnij się, że spełnia ona wszystkie wymogi prawne.
Wprowadź procedurę w życie, zapewniając, że każdy w Twoim biurze zna jej treść i wie, jak stosować ją w praktyce.
Elementy, które muszą znaleźć się w dokumentacji
Twoja wewnętrzna procedura AML musi być zgodna z ustawą i zawierać konkretne elementy, które precyzyjnie opisują działania Twojego biura nieruchomości w zakresie przeciwdziałania praniu pieniędzy. Oto, co powinno się w niej znaleźć:
Polityka oceny ryzyka AML
Opis metod identyfikacji, oceny i klasyfikacji ryzyka klientów oraz transakcji.
Procedury przypisywania poziomu ryzyka: niskiego, średniego lub wysokiego.
Zasady weryfikacji klienta
Określenie, jakie dokumenty są wymagane od klientów w procesie identyfikacji.
Procedury potwierdzania tożsamości klientów i beneficjentów rzeczywistych.
Procedury analizy i raportowania transakcji
Opis kryteriów uznawania transakcji za podejrzane.
Zasady raportowania podejrzanych transakcji do GIIF oraz harmonogram takich działań.
Zasady przechowywania dokumentacji
Informacje o tym, jakie dane i dokumenty są przechowywane, jak długo oraz w jakim celu.
Określenie sposobów ochrony danych zgodnie z przepisami o ochronie informacji.
Plan szkoleń AML
Opis szkoleń dla pracowników i właścicieli biura, ich częstotliwość oraz zakres tematyczny.
Zasady potwierdzania uczestnictwa w szkoleniach i przechowywania dokumentacji z nimi związanej.
Aktualizacja procedury – jak często i w jakich okolicznościach?
Twoja procedura AML nie jest dokumentem statycznym. Powinna być regularnie aktualizowana, aby uwzględniała zmiany w przepisach prawa, charakterze Twojej działalności lub specyfice rynku nieruchomości.
Kiedy aktualizować procedurę?
Zmiany w przepisach prawa: np. nowelizacja ustawy AML, pojawienie się nowych wytycznych GIIF lub przepisów unijnych.
Zmiany w działalności biura: rozszerzenie działalności, obsługa nowych typów klientów lub transakcji.
Zmiany w środowisku ryzyka: np. nowe obszary geograficzne, wzrost ryzyka w określonych typach transakcji.
Uwagi z audytu lub kontroli: jeśli podczas kontroli wykryto niezgodności lub niedociągnięcia, procedura powinna być dostosowana do zaleceń.
Jak często aktualizować procedurę?
W większości przypadków wystarczająca jest coroczna aktualizacja, o ile nie wystąpią nadzwyczajne okoliczności, które wymagają szybszych zmian.
Dobrą praktyką jest także przegląd procedury po każdym większym szkoleniu AML, aby uwzględnić nowe informacje lub zalecenia.
Jak wdrożyć zmiany?
Po zaktualizowaniu procedury należy poinformować wszystkie osoby zaangażowane w realizację działań AML.
Zorganizuj krótkie szkolenie lub spotkanie, na którym omówisz wprowadzone zmiany.
Upewnij się, że nowe wersje dokumentów są dostępne w biurze i każdy wie, gdzie je znaleźć.
Tworząc i wdrażając procedurę AML, budujesz solidne podstawy do ochrony swojego biura nieruchomości przed zagrożeniami związanymi z praniem pieniędzy. Pamiętaj, że dobrze opracowana dokumentacja to nie tylko spełnienie obowiązku prawnego, ale także narzędzie, które ułatwi Ci codzienną pracę i zminimalizuje ryzyko związane z AML.
7. Szkolenia dla pośredników i pracowników biura nieruchomości
Szkolenia z zakresu AML to jeden z kluczowych elementów systemu przeciwdziałania praniu pieniędzy w biurze nieruchomości. Regularne edukowanie siebie i swojego zespołu pozwala nie tylko spełnić wymagania ustawowe, ale przede wszystkim minimalizuje ryzyko błędów w codziennej pracy. Dowiedz się, jakie są Twoje obowiązki związane ze szkoleniami oraz jak skutecznie je wdrożyć w swojej działalności.
Obowiązek edukacyjny – kogo dotyczy i jak go realizować?
Ustawa AML nakłada obowiązek regularnych szkoleń na wszystkie osoby, które są zaangażowane w realizację procedur przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu. Oznacza to, że jako pośrednik nieruchomości musisz nie tylko szkolić siebie, ale również swoich pracowników.
Kogo dotyczy obowiązek szkoleniowy?
Pośredników nieruchomości: jeśli prowadzisz biuro samodzielnie, to na Tobie spoczywa pełna odpowiedzialność za realizację obowiązków AML, w tym szkolenia.
Pracowników biura nieruchomości: obowiązek dotyczy każdej osoby, która w ramach swoich obowiązków może mieć kontakt z klientem, przeprowadza identyfikację klientów lub analizuje transakcje. Dotyczy to zarówno agentów nieruchomości, jak i osób administracyjnych, jeśli uczestniczą w realizacji obowiązków AML.
Jak realizować obowiązek szkoleniowy?
Organizuj szkolenia cykliczne, co najmniej raz w roku, aby Twoja wiedza i wiedza Twoich pracowników była zgodna z aktualnymi przepisami.
W sytuacji istotnych zmian w prawie (np. nowelizacja ustawy AML), dodatkowe szkolenie powinno odbyć się niezwłocznie po ich wejściu w życie.
Szkolenia mogą być realizowane przez:
zewnętrzne firmy szkoleniowe specjalizujące się w AML,
wewnętrzne szkolenia prowadzone przez Ciebie (o ile posiadasz odpowiednią wiedzę),
webinary i kursy online dostosowane do specyfiki branży nieruchomości.
Tematyka szkoleń AML w kontekście pracy pośrednika
Szkolenia AML dla pośredników nieruchomości powinny być dostosowane do specyfiki Twojej działalności. Nie wystarczy ogólna wiedza – kluczowe jest zrozumienie, jak przepisy odnoszą się do codziennych obowiązków w biurze nieruchomości.
Podstawy prawne i obowiązki wynikające z ustawy AML
Omówienie przepisów ustawy AML i ich znaczenia dla branży nieruchomości.
Wyjaśnienie, kim jest „instytucja obowiązana” i jakie obowiązki wynikają z tego statusu.
Identyfikacja i weryfikacja klientów
Kiedy i jak przeprowadzać identyfikację klienta zgodnie z przepisami.
Weryfikacja beneficjenta rzeczywistego w przypadku spółek i fundacji.
Rozpoznawanie fałszywych dokumentów tożsamości i innych prób oszustwa.
Analiza i raportowanie transakcji podejrzanych
Rozpoznawanie transakcji wysokiego ryzyka i niezgodnych z typowym modelem działania klienta.
Omówienie procedury zgłaszania podejrzanych transakcji do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej (GIIF).
Przykłady konkretnych sytuacji z branży nieruchomości.
Ocena ryzyka i wdrażanie procedur
Jak stworzyć i wdrożyć wewnętrzną ocenę ryzyka AML w biurze nieruchomości.
Kategorie ryzyka, na które pośrednik powinien zwracać szczególną uwagę.
Procedury i narzędzia wspierające realizację obowiązków AML.
Praktyczne aspekty dokumentacji
Zasady prowadzenia i archiwizowania dokumentacji zgodnie z wymogami ustawy AML.
Jak długo przechowywać dane klientów i dokumenty transakcyjne.
Błędy w dokumentacji – jak ich unikać?
Jak udokumentować przeprowadzone szkolenia?
Każde szkolenie, które organizujesz lub w którym uczestniczysz, powinno być odpowiednio udokumentowane. Dokumentacja ta jest istotnym elementem w przypadku kontroli z GIIF lub innych organów nadzoru.
Protokół ze szkolenia
Stwórz dokument zawierający datę i miejsce szkolenia, jego tematykę oraz listę uczestników.
Jeśli szkolenie było prowadzone przez zewnętrznego dostawcę, załącz jego certyfikat lub potwierdzenie uczestnictwa.
Lista obecności
Każde szkolenie powinno być potwierdzone podpisami uczestników.
W przypadku szkoleń online można załączyć zrzut ekranu z widoczną listą uczestników lub raport wygenerowany przez platformę szkoleniową.
Materiały szkoleniowe
Zachowaj wszystkie materiały, które były wykorzystane podczas szkolenia – prezentacje, notatki czy nagrania webinarów.
Te dokumenty mogą posłużyć jako dowód, że szkolenie było merytoryczne i zgodne z przepisami.
Certyfikaty uczestnictwa
Po zakończeniu szkolenia warto przygotować certyfikaty dla uczestników, które potwierdzają ich udział.
Certyfikaty mogą być przechowywane w dokumentacji osobowej pracowników lub w ogólnej dokumentacji biura.
Harmonogram i plan szkoleń
Warto opracować roczny plan szkoleń dla siebie i swojego zespołu. W dokumencie tym zawrzyj harmonogram, tematykę i planowane metody realizacji.
Dzięki temu zyskasz pewność, że spełniasz obowiązki ustawowe w sposób regularny.
Regularne szkolenia z zakresu AML to nie tylko obowiązek prawny, ale również inwestycja w bezpieczeństwo Twojego biura nieruchomości. Dobrze przeszkolony zespół potrafi efektywnie rozpoznawać sytuacje wysokiego ryzyka, minimalizując zagrożenia finansowe i reputacyjne. Pamiętaj, że udokumentowanie przeprowadzonych szkoleń to jeden z kluczowych elementów przygotowania do ewentualnej kontroli ze strony GIIF.
8. Najczęstsze błędy popełniane przez pośredników w kontekście AML
Wprowadzenie skutecznych procedur AML w biurze nieruchomości wymaga wiedzy, systematyczności i uwagi. Jednak w praktyce pośrednicy często popełniają błędy, które mogą prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych i finansowych. Przyjrzyjmy się najczęstszym problemom, z którymi borykają się pośrednicy, abyś mógł ich uniknąć w swojej pracy.
Niedostateczna weryfikacja klienta
Jednym z podstawowych obowiązków wynikających z ustawy AML jest prawidłowa identyfikacja i weryfikacja klienta. Niedociągnięcia w tym obszarze mogą mieć poważne konsekwencje.
Brak przeprowadzenia weryfikacji klienta w odpowiednim momencie
Pośrednicy czasem zbyt późno przeprowadzają weryfikację tożsamości klienta – np. dopiero po podpisaniu umowy pośrednictwa lub realizacji transakcji. Tymczasem zgodnie z przepisami AML, identyfikacja klienta powinna być przeprowadzona przed nawiązaniem stosunków gospodarczych lub wykonaniem transakcji.
Zadowalanie się niepełnymi informacjami
Pośrednicy często nie zbierają wszystkich wymaganych danych, takich jak pełne dane identyfikacyjne klienta, jego beneficjenta rzeczywistego (w przypadku spółek) czy źródła pochodzenia środków finansowych.
Niedopełnienie obowiązku weryfikacji beneficjenta rzeczywistego może skutkować karami, zwłaszcza jeśli klient korzysta z ukrytych struktur prawnych.
Brak weryfikacji dokumentów
Niezwracanie uwagi na fałszywe lub podejrzane dokumenty tożsamości to kolejny problem. Pośrednicy często nie porównują dokumentów z danymi klienta, co może prowadzić do zaakceptowania nieuczciwych klientów.
Warto korzystać z dostępnych narzędzi technologicznych, które umożliwiają weryfikację dokumentów i sprawdzanie ich autentyczności.
Brak dokumentacji transakcji
Właściwe prowadzenie dokumentacji to kluczowy element zgodności z ustawą AML. Niestety, wielu pośredników nie przykłada do tego wystarczającej uwagi.
Nieprowadzenie rejestru transakcji
Każda transakcja, w której uczestniczysz jako pośrednik, powinna być odpowiednio udokumentowana – zarówno pod kątem danych klienta, jak i szczegółów samej transakcji. Brak takiego rejestru jest naruszeniem ustawy AML i może być powodem kontroli ze strony GIIF.
Niekompletna lub nieczytelna dokumentacja
Wielu pośredników gromadzi dokumenty w sposób chaotyczny, co utrudnia ich analizę w razie potrzeby. Brak logicznego systemu archiwizacji może prowadzić do zagubienia kluczowych informacji.
Upewnij się, że Twoja dokumentacja jest nie tylko kompletna, ale także przechowywana w sposób uporządkowany i zgodny z przepisami.
Zbyt krótki okres przechowywania dokumentów
Zgodnie z ustawą AML, dokumentacja musi być przechowywana przez minimum 5 lat od zakończenia współpracy z klientem. Pośrednicy często zapominają o tym obowiązku i usuwają dokumenty wcześniej, co może prowadzić do sankcji w razie kontroli.
Jednym z najpoważniejszych błędów pośredników jest ignorowanie sytuacji, które mogą wskazywać na pranie pieniędzy lub finansowanie terroryzmu.
Bagatelizowanie nietypowych zachowań klientów
Klienci dokonujący niestandardowych operacji finansowych, takich jak płatności w gotówce na dużą kwotę, powinni wzbudzić Twoją czujność. Ignorowanie takich sygnałów to poważny błąd.
Przykłady sytuacji, które mogą wymagać zgłoszenia:
Klient nie chce ujawnić źródła pochodzenia środków.
Transakcje znacznie przekraczające rynkową wartość nieruchomości.
Klient, który unika przekazywania jakichkolwiek danych osobowych.
Brak zgłoszenia do GIIF
Jeśli zauważysz podejrzaną transakcję lub działanie klienta, masz obowiązek zgłoszenia tego do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej (GIIF). Wiele osób nie wykonuje tego obowiązku z obawy przed stratą klienta lub braku wiedzy na temat procedury zgłoszeniowej.
Procedura zgłoszenia jest prosta i obejmuje przekazanie informacji za pośrednictwem systemu elektronicznego GIIF. Zaniedbanie tego obowiązku może jednak skutkować karami finansowymi i odpowiedzialnością karną.
Brak szkoleń w zakresie rozpoznawania transakcji podejrzanych
Nieumiejętność rozpoznawania ryzykownych transakcji często wynika z braku odpowiednich szkoleń. Jeśli Ty i Twoi pracownicy nie jesteście przeszkoleni w tym zakresie, ryzyko przeoczenia podejrzanej transakcji znacznie wzrasta.
Najczęstsze błędy popełniane przez pośredników nieruchomości w kontekście AML wynikają najczęściej z braku wiedzy, niedbałości lub ignorowania obowiązków. Aby ich uniknąć:
Regularnie aktualizuj swoją wiedzę na temat ustawy AML.
Wprowadź procedury wewnętrzne, które pomogą Ci kontrolować kluczowe procesy.
Prowadź kompletną dokumentację i systematycznie ją archiwizuj.
Bądź czujny wobec klientów i transakcji, które mogą budzić wątpliwości.
Pamiętaj, że odpowiedzialność za zgodność z przepisami AML spoczywa na Tobie jako pośredniku. Unikanie błędów nie tylko ochroni Cię przed karami, ale również wzmocni zaufanie klientów do Twojego biura nieruchomości.
9. Kontrole w zakresie AML w branży nieruchomości
Przepisy ustawy AML nakładają na pośredników nieruchomości obowiązki, których przestrzeganie może być weryfikowane w trakcie kontroli. Właściwe przygotowanie do tego procesu to klucz do uniknięcia problemów i sankcji. Poniżej omówimy najważniejsze zagadnienia dotyczące kontroli w biurze nieruchomości.
Kto i jak często może kontrolować biuro nieruchomości?
Organy odpowiedzialne za kontrole AML Kontrole w zakresie przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu w biurach nieruchomości przeprowadzają:
Generalny Inspektor Informacji Finansowej (GIIF) – główny organ odpowiedzialny za nadzór nad realizacją przepisów AML.
Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) – organy skarbowe mogą przeprowadzać kontrole w zakresie stosowania procedur AML przez instytucje obowiązane.
Ministerstwo Finansów – jako nadzorca realizacji ustawy AML może delegować swoich przedstawicieli do przeprowadzania kontroli.
Jak często możesz spodziewać się kontroli?
Kontrole mogą być przeprowadzane zarówno planowo, jak i doraźnie.
Planowe kontrole odbywają się zazwyczaj na podstawie harmonogramu przygotowanego przez GIIF lub KAS i dotyczą różnych instytucji obowiązanych, w tym biur nieruchomości.
Doraźne kontrole mogą zostać zlecone, jeśli pojawią się podejrzenia o naruszenie przepisów AML, np. na skutek zgłoszeń lub analizy ryzyka prowadzonej przez GIIF.
Co może wzbudzić zainteresowanie kontrolerów?
Nieprawidłowości w raportowaniu transakcji podejrzanych.
Brak procedur AML lub ich niedostosowanie do specyfiki działalności.
Skargi lub sygnały dotyczące niewłaściwego postępowania w Twoim biurze.
Jak przygotować się do kontroli?
Sprawdź zgodność procedur z przepisami
Upewnij się, że Twoja wewnętrzna procedura AML jest aktualna i zgodna z obowiązującymi przepisami. Dokument ten powinien szczegółowo określać sposób identyfikacji i weryfikacji klientów, ocenę ryzyka oraz zasady zgłaszania transakcji podejrzanych.
Zaktualizuj procedurę, jeśli zaszły zmiany w prawie lub w Twojej działalności (np. nowi klienci, większa liczba transakcji).
Przygotuj kompletną dokumentację
Zbierz i uporządkuj dokumenty dotyczące klientów, w tym ich identyfikację i oceny ryzyka.
Sprawdź, czy przechowujesz dokumentację zgodnie z przepisami – przez minimum 5 lat od zakończenia współpracy.
Upewnij się, że masz dostęp do dokumentów dotyczących zgłoszonych transakcji podejrzanych oraz raportów okresowych.
Przeszkol siebie i swoich pracowników
Upewnij się, że zarówno Ty, jak i Twój zespół macie aktualną wiedzę na temat AML. Pracownicy powinni znać procedury oraz umieć reagować w sytuacjach podejrzanych transakcji.
Dokumentuj wszystkie przeprowadzone szkolenia, ponieważ kontrolerzy mogą poprosić o dowody na ich realizację.
Zadbaj o ocenę ryzyka
Sprawdź, czy masz opracowaną i wdrożoną ocenę ryzyka AML dla swojej działalności. Dokument ten jest kluczowym elementem kontroli.
Uwzględnij w ocenie ryzyka czynniki geograficzne, związane z klientami oraz charakterem transakcji.
Przygotuj się na pytania kontrolerów
Kontrolerzy mogą pytać o sposób weryfikacji klientów, procedury raportowania oraz o Twoje działania w przypadku podejrzanych transakcji. Upewnij się, że potrafisz udzielić precyzyjnych odpowiedzi.
Najczęstsze uchybienia wykrywane podczas kontroli
Brak wewnętrznej procedury AML lub jej niedostosowanie
Wielu pośredników nieruchomości nie opracowuje procedur AML lub posługuje się dokumentami pobranymi z internetu, które nie uwzględniają specyfiki ich działalności.
Niedostateczna identyfikacja klientów
Częstym błędem jest brak pełnej weryfikacji klientów, w tym nieustalanie beneficjenta rzeczywistego w przypadku transakcji dokonywanych przez spółki lub osoby trzecie.
Brak oceny ryzyka
Nieprowadzenie oceny ryzyka AML dla klientów i transakcji to poważne naruszenie przepisów, które jest jednym z głównych obszarów weryfikowanych podczas kontroli.
Nieprawidłowości w raportowaniu transakcji podejrzanych
Niezgłaszanie transakcji podejrzanych lub brak dokumentacji potwierdzającej ich zgłoszenie jest jednym z najczęściej wykrywanych uchybień.
Niekompletna dokumentacja lub jej brak
Problemy z archiwizacją dokumentów klientów, transakcji oraz raportów zgłoszonych do GIIF są często powodem nałożenia kar.
Brak szkoleń dla pracowników
Uchybieniem jest także brak dokumentacji potwierdzającej przeszkolenie pracowników w zakresie AML lub niewystarczająca wiedza pracowników na ten temat.
Kontrole AML są ważnym elementem nadzoru nad rynkiem nieruchomości i mają na celu wyeliminowanie zagrożeń związanych z praniem pieniędzy i finansowaniem terroryzmu. Aby uniknąć problemów:
Upewnij się, że Twoje procedury i dokumentacja są zgodne z przepisami.
Przeszkol siebie i swoich pracowników, aby skutecznie realizować obowiązki AML.
Regularnie aktualizuj swoją ocenę ryzyka i procedury wewnętrzne.
Dobre przygotowanie do kontroli nie tylko zabezpiecza Cię przed sankcjami, ale także buduje wiarygodność Twojego biura nieruchomości na rynku.
10. Kary za nieprzestrzeganie ustawy AML
Przepisy ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu (AML) nakładają na pośredników nieruchomości obowiązki, których niedopełnienie może skutkować poważnymi sankcjami. Kary mogą mieć zarówno charakter finansowy, jak i administracyjny, a ich wysokość oraz rodzaj zależą od charakteru i skali naruszenia. W tym punkcie wyjaśniam, jakie są rodzaje sankcji, oraz przedstawiam przykłady kar nałożonych w ostatnich latach.
Rodzaje sankcji dla pośredników nieruchomości
Kary finansowe przewidziane z art 150 przec.praniu pienięd
Ustawa AML przewiduje możliwość nałożenia wysokich grzywien na instytucje obowiązane, które nie przestrzegają przepisów.
Dla osób fizycznych oraz mniejszych podmiotów: Maksymalna kara pieniężna wynosi równowartość 1 miliona euro. Dla większych przedsiębiorstw: Kara pieniężna może wynosić:Do 3% całkowitych rocznych przychodów uzyskanych w poprzednim roku obrotowym, lub
Do 10% całkowitych rocznych przychodów – w przypadku poważniejszych naruszeń. Ostateczna wysokość kary zależy od wagi naruszenia, okoliczności towarzyszących oraz skutków braku zgodności z przepisami AML w przypadku pośredników nieruchomości kary finansowe mogą wynosić:
do 1 mln euro – dla osób fizycznych i mniejszych podmiotów.
równowartość 3% lub 10% przychodów – dla większych przedsiębiorstw, których działalność obejmuje pośrednictwo nieruchomości.
Kary administracyjne Oprócz kar finansowych organy nadzorujące mogą nałożyć sankcje administracyjne, które mogą wpłynąć na reputację i funkcjonowanie biura nieruchomości, takie jak:
Karami administracyjnymi są:
1) publikacja informacji o instytucji obowiązanej oraz zakresie naruszenia przepisów ustawy przez tę instytucję w Biuletynie Informacji Publicznej na stronie podmiotowej urzędu obsługującego ministra właściwego do spraw finansów publicznych;
2) nakaz zaprzestania podejmowania przez instytucję obowiązaną określonych czynności;
3) cofnięcie koncesji lub zezwolenia albo wykreślenie z rejestru działalności regulowanej;
4) zakaz pełnienia obowiązków na stanowisku kierowniczym przez osobę odpowiedzialną za naruszenie przez instytucję obowiązaną przepisów ustawy, przez okres nie dłuższy niż rok;
Odpowiedzialność karna W skrajnych przypadkach, np. gdy pośrednik świadomie ułatwia pranie pieniędzy, może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej, co wiąże się z:
Karą pozbawienia wolności (do lat 5).
Wysokimi grzywnami.
Przykłady kar finansowych i administracyjnych z ostatnich lat
Grzywna w wysokości 250 tys. zł dla biura nieruchomości W 2022 roku jedno z większych biur nieruchomości w Polsce zostało ukarane za brak zgłoszenia podejrzanych transakcji do GIIF. Kontrola wykazała, że w ciągu dwóch lat biuro obsługiwało klientów, którzy przelewali środki z zagranicznych kont, bez dokonania odpowiedniej weryfikacji ich tożsamości i oceny ryzyka.
Nakaz wprowadzenia nowych procedur W 2021 roku Generalny Inspektor Informacji Finansowej nałożył karę administracyjną na biuro nieruchomości za brak wewnętrznej procedury AML. Pośrednik nie posiadał żadnej dokumentacji dotyczącej oceny ryzyka, a pracownicy biura nie przeszli wymaganych szkoleń. Organ nadzorczy zobowiązał firmę do opracowania procedur i przeprowadzenia szkoleń w ciągu trzech miesięcy.
Zakaz prowadzenia działalności przez 2 lata W 2023 roku jednoosobowe biuro nieruchomości utraciło uprawnienia do prowadzenia działalności pośrednictwa. Kontrola wykazała, że właściciel biura nie zgłosił kilku podejrzanych transakcji na łączną kwotę ponad 2 mln zł, mimo wyraźnych przesłanek wskazujących na ryzyko prania pieniędzy.
Grzywna w wysokości 1 mln zł nałożona przez GIIF W 2020 roku duże biuro nieruchomości zostało ukarane rekordową grzywną za brak identyfikacji beneficjentów rzeczywistych w transakcjach dokonywanych przez spółki. Dodatkowo, organ kontrolujący stwierdził, że pośrednik nie przechowywał dokumentacji dotyczącej transakcji zgodnie z wymogami ustawy AML.
Najczęstsze naruszenia, które prowadzą do kar
Brak procedur wewnętrznych AML
Wielu pośredników nieruchomości wciąż ignoruje obowiązek opracowania i wdrożenia procedur AML, co stanowi poważne naruszenie przepisów.
Nieprawidłowa weryfikacja klientów
Zaniedbanie obowiązku identyfikacji klientów i beneficjentów rzeczywistych.
Brak analizy ryzyka lub powierzchowne podejście do tego procesu.
Niezgłaszanie transakcji podejrzanych do GIIF
Ignorowanie podejrzanych zachowań klientów, np. nietypowych przelewów lub płatności gotówkowych.
Brak świadomości, że niezgłoszenie takiej transakcji może skutkować karą.
Nieprzestrzeganie obowiązku szkoleniowego
Niedokonywanie szkoleń pracowników lub brak dokumentacji potwierdzającej ich przeprowadzenie.
Niekompletna dokumentacja
Brak przechowywania dokumentów związanych z oceną ryzyka i weryfikacją klientów przez wymagany okres 5 lat.
Jak uniknąć kar za nieprzestrzeganie ustawy AML?
Zadbaj o aktualne procedury Regularnie aktualizuj dokumentację AML, dostosowując ją do zmian w przepisach oraz specyfiki Twojego biura nieruchomości.
Szkolenia dla Ciebie i Twojego zespołu Organizuj szkolenia z zakresu AML, aby mieć pewność, że zarówno Ty, jak i Twoi pracownicy znają obowiązujące przepisy i potrafią je stosować w praktyce.
Dokładna weryfikacja klientów Stosuj odpowiednie procedury identyfikacji i oceny ryzyka dla każdego klienta. W przypadku wątpliwości zawsze zgłaszaj transakcje podejrzane do GIIF.
Kompletna dokumentacja Przechowuj wszystkie wymagane dokumenty przez minimum 5 lat. Upewnij się, że Twoje biuro jest w stanie szybko dostarczyć je w razie kontroli.
Bądź przygotowany na kontrole Regularnie sprawdzaj, czy Twoje biuro działa zgodnie z przepisami. Audyt wewnętrzny może pomóc zidentyfikować i usunąć potencjalne uchybienia.
Kary za nieprzestrzeganie ustawy AML mogą mieć poważne konsekwencje finansowe i administracyjne, a w skrajnych przypadkach mogą prowadzić do utraty prawa do wykonywania działalności. Przestrzeganie przepisów AML to nie tylko obowiązek, ale również sposób na budowanie wiarygodności Twojego biura nieruchomości na rynku. Inwestycja w szkolenia, procedury i dokumentację to klucz do uniknięcia problemów oraz spokojnego prowadzenia działalności.
11. Nowelizacje ustawy AML w 2024 roku – co się zmieniło?
Rok 2024 przyniósł kolejne zmiany w ustawie o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu (AML). W odpowiedzi na rekomendacje międzynarodowych organizacji, takich jak FATF (Financial Action Task Force), oraz dynamiczne zmiany na rynku finansowym i nieruchomości, ustawodawca wprowadził nowe przepisy, które w szczególności dotknęły pośredników nieruchomości. Nowelizacje z 2024 roku mają na celu uszczelnienie systemu AML i wzmocnienie roli instytucji obowiązanych w przeciwdziałaniu przestępstwom finansowym.
Pośrednicy nieruchomości od 2024 roku mają obowiązek dokładniejszego weryfikowania beneficjentów rzeczywistych w transakcjach, szczególnie tych realizowanych przez spółki oraz klientów zagranicznych.
Nowelizacja wymaga, abyś dodatkowo udokumentował i przeanalizował strukturę właścicielską klienta, szczególnie w przypadku podmiotów mających powiązania z rajami podatkowymi.
Wprowadzone przepisy zaostrzają obowiązek oceny ryzyka w przypadku transakcji realizowanych przez podmioty, w których beneficjenci rzeczywiści są trudni do zidentyfikowania.
Obowiązek stosowania systemów IT wspierających analizę transakcji
Nowe przepisy wprowadzają wymóg stosowania narzędzi informatycznych do analizy ryzyka w biurach nieruchomości, zwłaszcza tych obsługujących większą liczbę klientów.
Jako pośrednik powinieneś wdrożyć systemy umożliwiające szybką weryfikację klienta, analizę ryzyka oraz identyfikację transakcji podejrzanych.
Rozszerzenie listy transakcji podlegających zgłoszeniu do GIIF
Od 2024 roku obowiązkowi zgłoszenia do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej podlegają również transakcje związane z:
Wynajmem nieruchomości, jeżeli miesięczny czynsz przekracza równowartość 10 000 euro, nawet jeśli płatność jest realizowana częściowo w gotówce.
Zakupem nieruchomości dokonywanym przez osoby fizyczne lub podmioty z krajów wysokiego ryzyka, określonych w nowym wykazie GIIF.
Większy nacisk na transakcje gotówkowe
Nowelizacja zaostrza przepisy dotyczące transakcji gotówkowych. Jako pośrednik masz obowiązek zgłaszania każdej transakcji gotówkowej powyżej równowartości 10 000 euro, nawet jeśli dotyczy kilku wpłat realizowanych w krótkim odstępie czasu.
Musisz również dokładnie dokumentować powód, dla którego klient decyduje się na płatność gotówkową, oraz przeprowadzić szczegółową ocenę ryzyka.
Aktualne wymagania dotyczące procedur i raportowania
Dostosowanie procedur wewnętrznych AML
Zaktualizowane przepisy wymagają, aby Twoje procedury AML zawierały szczegółowe zasady dotyczące:
Analizy transakcji gotówkowych.
Weryfikacji klientów z krajów wysokiego ryzyka.
Obowiązku stosowania systemów informatycznych do identyfikacji transakcji podejrzanych.
Musisz również zaktualizować ocenę ryzyka dla swojego biura nieruchomości, uwzględniając nowe kategorie ryzyka wprowadzone w 2024 roku.
Skrócony czas zgłaszania transakcji podejrzanych
Od 2024 roku czas na zgłoszenie transakcji podejrzanej do GIIF został skrócony z 72 godzin do 48 godzin od momentu jej zidentyfikowania.
W praktyce oznacza to, że musisz działać szybciej i mieć wdrożone procedury umożliwiające natychmiastowe podjęcie działań.
Raportowanie do GIIF w formie elektronicznej
Nowelizacja wprowadziła obowiązek raportowania wszystkich transakcji podejrzanych wyłącznie w formie elektronicznej.
Jako pośrednik nieruchomości musisz posiadać dostęp do systemu informatycznego GIIF i zapewnić odpowiednie przeszkolenie pracowników w zakresie korzystania z niego.
Nowe kategorie ryzyka w ocenie transakcji
W ocenie ryzyka musisz uwzględniać nowe kategorie, takie jak:
Klienci korzystający z kryptowalut w transakcjach nieruchomościowych.
Transakcje realizowane przez pośredników działających w imieniu osób trzecich.
Nietypowe schematy finansowania zakupu nieruchomości, np. pożyczki prywatne od osób fizycznych.
Jak dostosować się do nowych przepisów?
Aktualizacja procedur AML
Zaktualizuj swoje procedury wewnętrzne, uwzględniając nowe przepisy i wytyczne.
Przygotuj plan działania w przypadku transakcji podejrzanych oraz zidentyfikowania klientów z krajów wysokiego ryzyka.
Szkolenie zespołu
Zorganizuj szkolenia dla siebie i swoich pracowników, aby poznać szczegóły nowelizacji oraz sposoby ich praktycznego wdrożenia w codziennej pracy.
Wdrożenie systemów IT
Zainwestuj w nowoczesne narzędzia informatyczne do analizy ryzyka, które ułatwią Ci realizację obowiązków związanych z AML.
Bieżący monitoring zmian w przepisach
Śledź komunikaty Generalnego Inspektora Informacji Finansowej oraz aktualizacje dotyczące list krajów wysokiego ryzyka i nowych wytycznych.
Nowelizacje ustawy AML w 2024 roku wprowadzają istotne zmiany w zakresie obowiązków pośredników nieruchomości. Większy nacisk na weryfikację klientów, raportowanie transakcji oraz stosowanie nowoczesnych systemów analitycznych to tylko niektóre z nowych wymagań. Dostosowanie się do tych przepisów jest nie tylko obowiązkiem prawnym, ale również sposobem na minimalizację ryzyka finansowego i reputacyjnego dla Twojego biura nieruchomości. Inwestując w szkolenia, procedury i technologie, możesz skutecznie wypełniać swoje obowiązki i uniknąć potencjalnych sankcji.
12. Praktyczne wskazówki dla pośredników nieruchomości
Wdrożenie procedur AML w pracy pośrednika nieruchomości może wydawać się skomplikowane, ale dzięki praktycznym rozwiązaniom i odpowiednim narzędziom można skutecznie wypełniać obowiązki ustawowe, jednocześnie zachowując efektywność pracy. Poniżej znajdziesz konkretne wskazówki, które pomogą Ci zadbać o zgodność z przepisami AML i minimalizować ryzyko związane z praniem pieniędzy oraz finansowaniem terroryzmu.
Jak skutecznie wdrożyć procedury AML w Twojej codziennej pracy?
Stwórz szczegółową procedurę AML dla biura nieruchomości
Twoja procedura AML powinna być dostosowana do specyfiki biura i rynku nieruchomości.
Uwzględnij w niej szczegółowe wytyczne dotyczące identyfikacji klientów, analizy transakcji oraz raportowania podejrzanych działań do GIIF.
Określ role i obowiązki pracowników związane z realizacją procedur AML, np. kto odpowiada za weryfikację klienta, kto przygotowuje raporty.
Zintegruj obowiązki AML z codziennymi procesami
Upewnij się, że procedura weryfikacji klienta staje się standardową częścią procesu obsługi transakcji.
Przypisz obowiązki związane z AML do każdego etapu obsługi klienta – od pierwszego kontaktu, przez podpisanie umowy, po zakończenie transakcji.
Zorganizuj regularne szkolenia dla siebie i zespołu
Regularne aktualizacje wiedzy na temat zmian w przepisach AML są kluczowe.
Prowadź praktyczne szkolenia, w których omówisz najnowsze wymagania oraz pokażesz, jak analizować konkretne przypadki podejrzanych transakcji.
Stosuj zasadę „zapobiegania zamiast reagowania”
Monitoruj ryzyka związane z klientami i transakcjami na bieżąco, aby minimalizować zagrożenia jeszcze przed ich wystąpieniem.
Wprowadź regularne audyty wewnętrzne w celu sprawdzenia, czy procedury AML są przestrzegane.
Narzędzia i technologie wspierające realizację obowiązków AML
Nowoczesne technologie mogą znacząco usprawnić realizację obowiązków AML i pomóc Ci zachować zgodność z przepisami. Oto najważniejsze narzędzia, które warto wykorzystać:
Systemy do weryfikacji tożsamości klienta (KYC – Know Your Customer)
Umożliwiają szybkie sprawdzenie danych klienta w bazach publicznych oraz międzynarodowych listach sankcyjnych i listach osób zajmujących eksponowane stanowiska polityczne (PEP).
Przykłady narzędzi: Trustify, Veriff, Onfido.
Systemy analizy ryzyka AML
Automatyczne narzędzia, które klasyfikują klientów i transakcje według poziomu ryzyka, uwzględniając kryteria geograficzne, branżowe czy finansowe.
Takie systemy pomagają w identyfikacji sytuacji wysokiego ryzyka i w raportowaniu transakcji podejrzanych.
Bazy danych i rejestry publiczne
Korzystaj z publicznych rejestrów, takich jak CEIDG, KRS czy Centralny Rejestr Beneficjentów Rzeczywistych (CRBR), aby dokładnie weryfikować struktury właścicielskie klientów.
Elektroniczne systemy raportowania do GIIF
Upewnij się, że masz dostęp do systemu GIIF i wiesz, jak zgłaszać transakcje podejrzane w formie elektronicznej.
Automatyzacja raportowania zmniejsza ryzyko popełnienia błędu i przyspiesza proces.
Oprogramowanie do zarządzania dokumentacją
Narzędzia takie jak Google Workspace, Microsoft 365 czy dedykowane systemy CRM dla nieruchomości pomagają w uporządkowanym przechowywaniu i archiwizacji dokumentacji związanej z AML.
Checklista działań AML dla pośrednika nieruchomości
Aby ułatwić Ci organizację pracy zgodnie z ustawą AML, przygotowaliśmy praktyczną checklistę, którą możesz wdrożyć w swoim biurze:
Przed rozpoczęciem współpracy z klientem:
Zidentyfikuj klienta i zweryfikuj jego tożsamość (dowód osobisty, paszport).
Sprawdź klienta w dostępnych bazach danych, takich jak CRBR czy listy sankcyjne.
Oceń ryzyko transakcji, uwzględniając czynniki geograficzne, rodzaj klienta i typ transakcji.
W trakcie realizacji transakcji:
Monitoruj przebieg transakcji pod kątem nietypowych lub podejrzanych działań (np. gotówkowych wpłat na dużą kwotę).
Zgłaszaj wszelkie podejrzenia do GIIF w wymaganym czasie (48 godzin od wykrycia).
Dokumentuj wszystkie działania i analizy, w tym wyjaśnienia klienta dotyczące nietypowych operacji.
Po zakończeniu transakcji:
Upewnij się, że wszystkie dokumenty zostały odpowiednio zarchiwizowane.
Przechowuj dokumentację AML przez wymagane minimum 5 lat.
Przeprowadź analizę wewnętrzną w celu oceny, czy procedury zostały właściwie zastosowane.
Regularnie:
Aktualizuj procedury AML zgodnie z najnowszymi przepisami.
Prowadź szkolenia dla siebie i swoich pracowników.
Monitoruj ryzyka w swoim biurze oraz współpracuj z ekspertami w przypadku wątpliwości.
Wdrożenie skutecznych procedur AML w codziennej pracy pośrednika nieruchomości wymaga odpowiedniego podejścia, organizacji oraz wykorzystania nowoczesnych technologii. Dzięki jasno określonym procedurom, regularnym szkoleniom i wsparciu narzędzi informatycznych możesz wypełniać obowiązki ustawowe w sposób efektywny i zgodny z przepisami. Praktyczna checklista pomoże Ci zachować porządek i uniknąć błędów, a stosowanie nowych technologii ułatwi realizację codziennych obowiązków. Pamiętaj, że w branży nieruchomości przestrzeganie zasad AML to nie tylko obowiązek prawny, ale również sposób na budowanie reputacji profesjonalnego i godnego zaufania pośrednika.
Podsumowanie
Kluczowe wnioski i zalecenia
AML to proces, nie jednorazowe działanie
Identyfikacja klientów, analiza ryzyka, zgłaszanie transakcji podejrzanych i prowadzenie dokumentacji powinny być stałym elementem Twojej pracy.
Przestrzeganie AML buduje Twoją reputację
Klienci coraz częściej wybierają biura nieruchomości, które działają w sposób przejrzysty i zgodny z prawem. Prawidłowe procedury AML to dowód Twojego profesjonalizmu.
Ryzyko niedostosowania się jest ogromne
Kary finansowe sięgające nawet 5 milionów złotych, reputacyjne szkody, a także możliwość nałożenia zakazu prowadzenia działalności – to konsekwencje, których możesz uniknąć dzięki odpowiednim działaniom.
Nowoczesne narzędzia ułatwiają realizację obowiązków AML
Wykorzystuj technologie, które wspierają Cię w weryfikacji klientów, analizie ryzyka i raportowaniu transakcji. Inwestycja w te rozwiązania szybko się zwróci, minimalizując ryzyko błędów i oszczędzając czas.
Szkolenia to podstawa skuteczności
Regularna edukacja Twoja i Twoich pracowników pozwala na bieżąco dostosowywać działania do zmieniających się przepisów oraz sytuacji rynkowej.
Dlaczego przestrzeganie AML to inwestycja w bezpieczeństwo Twojego biura?
Zabezpieczasz siebie i swój biznes: Dzięki odpowiednio wdrożonym procedurom chronisz biuro przed konsekwencjami prawnymi i finansowymi.
Budujesz zaufanie klientów: Działanie zgodne z AML świadczy o Twojej odpowiedzialności i profesjonalnym podejściu. Klienci chętniej podejmują współpracę z pośrednikami, którzy gwarantują pełną zgodność z prawem.
Minimalizujesz ryzyko strat: Właściwa ocena ryzyka pozwala unikać klientów czy transakcji, które mogą przysporzyć problemów w przyszłości.
Zyskujesz przewagę konkurencyjną: W czasach rosnącej świadomości prawnej klientów posiadanie dobrze wdrożonych procedur AML staje się atutem Twojego biura.
Stwórz lub zaktualizuj procedury AML już dziś
Nie odkładaj tego na później – każde zaniedbanie w zakresie AML może mieć poważne konsekwencje. Przygotowanie procedur nie musi być trudne ani czasochłonne, szczególnie jeśli skorzystasz z z rozwiązania jakie dla Ciebie przygotowałem. To 22 strony procedury wewnętrznej dla Ciebie lub Twojego biura nieruchomości oraz 12 załaczników.
Przeanalizuj aktualne przepisy i dostosuj swoje procedury do nowelizacji ustawy AML z 2024 roku.
Oceń ryzyka w swoim biurze i upewnij się, że wprowadzone procedury są zgodne z rzeczywistymi potrzebami Twojej działalności.
Zorganizuj szkolenie dla siebie i swoich pracowników, aby wszyscy byli świadomi swoich obowiązków.
Informacje zawarte w niniejszym e-booku mają charakter wyłącznie edukacyjny i nie stanowią porady prawnej. Jako autor dołożyłem wszelkich starań, aby informacje były rzetelne i aktualne, jednakże ze względu na dynamiczny charakter przepisów prawa, mogą wystąpić różnice pomiędzy treścią e-booka, a obowiązującym prawem. Przed podjęciem jakichkolwiek działań na podstawie informacji zawartych w niniejszym e-booku, zalecam konsultację z prawnikiem.
Oświadczenie o wykorzystaniu AI
W procesie tworzenia tego materiału wykorzystałem zaawansowane technologie sztucznej inteligencji, które wspierały mnie w zakresie, poprawiania gramatyki, ulepszania tekstu. Finalna wersja jest efektem mojej współpracy i maszyny, a wszelkie błędy i nieścisłości są wyłączną odpowiedzialnością moją jako autora.
Premiera odbyła się 18.02.2024 r. o godz.⌚️ 20:00 na kanale ? YouTube i na 8 platformach podcastowych.
Słowo o moim gościu.
– Koordynator Regionu Łódzkiego MLS; – Właściciel biura nieruchomości DSICOM w Łodzi – firmy, która w 2024 roku obchodzi 33-lecie firmy;
– Pośrednik z 25-letnim doświadczeniem w branży nieruchomości;
– Licencjonowany Pośrednik w obrocie nieruchomościami – licencja nr 5008;
– Licencjonowany Zarządca nieruchomości – licencja nr 28641;
– Od 2019 członek Warszawskiego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami – WSPON;
– W latach 2014-2019 wiceprezes Stowarzyszenia Pośredników SPRNPC – Stowarzyszenia Profesjonalistów Rynku Nieruchomości Polski Centralnej;
-Doradca Nieruchomości -członek Powszechnego Towarzystwa Ekspertów i Doradców Rynku Nieruchomości – licencja nr 122;
– Prywatnie: żonaty, ojciec 15 letniej córki. Amator podróży, wędkowania, dobrego jedzenia, kinoman, nie pogardzi dobrą książką, najlepiej kryminałem i sudoku ????
Zapraszam do obejrzenia wywiadu.
Transkrypcja tej rozmowy.
Dzień dobry w kolejnym odcinku Rozmów z agentem. Dziś moim gościem jest Kuba Piąstka z Łodzi. Kuba jest pośrednikiem od 25 lat. Zapytam go, jak przez te lata utrzymał się na rynku nieruchomości. Jakie etapy przechodził w swojej karierze. Zostańcie ze mną do końca odcinka. Kuba, może zacznijmy od tego, że przed nagraniem mówiłeś mi o tym, że miałeś 3,5 tysiąca ofert w swojej bazie swojego czasu, a dziś masz zaledwie 30.
Pytam Cię o to też dlatego, że ja kiedyś miałem 1000, zszedłem do 100. Ale z 3,5 tysiąca na 30, powiedz jak to zrobiłeś, co było powodem i jak dzisiaj jesteś w stanie utrzymać się z tych 30, powiedzmy sobie szczerze, na dobrym poziomie. Tak, dokładnie. Musiałbym tu przedstawić trochę historii, żeby wszyscy też wiedzieli jak doszedłem nawet do 3,5 tysiąca ofert, bo to też nie było łatwe.
Moja firma działa od 1991 roku. Została założona przez moją mamę. W latach 90. głównie się oczywiście rozwijała na rynku pod kątem sprzedaży wszelkiego typu nieruchomości, ale także i poprzez franczyzę z niemiecką firmą nieruchomości w Hiszpanii, we Francji, Baleary, różne transakcje za granicą były. Co też podniosło standardy i jakość pracy biura.
Zatrudnienie agentów w pewnym momencie było ponad 20 osób w biurze. Pozwoliło to dodatkowo wynająć sporą powierzchnię biurową w centrum Łodzi, żeby zarządzać tym zespołem, ale to były też takie czasy, gdzie komputerów nie było. To była maszyna do pisania, zdjęcia się zszywaczem wszywałów do kartek i do segregatorów, jak poczekalnia jak u lekarza, wszyscy czekali na korytarzu, żeby łaskawie wejść do pośrednika i być obsłużonym przez biuro.
Inne czasy. Biur nieruchomości w latach 90-tych w Łodzi było może z 10. Nie był może to kanibalizm, ale nie było też za bardzo współpracy, każdy próbował orać jak mógł, najlepiej z dwóch stron, do tego właśnie pośrednictwo kredytowe, jeszcze jakieś dodatki. Wszystko się rozwijało. Taka anegdota, pamiętam jak w 96 czy 97 roku kupiliśmy komputer do pracy ze skanerem A3.
On nigdy nie został podłączony. Ten komputer stał w biurze, żeby pokazać klientom, że mamy skomputeryzowane biuro. Ale nigdy ten komputer nie był uruchomiony, bo nikt nie wiedział, jak na nim pracować. Ja dołączyłem do zespołu w 1999 roku. Był okres, kiedy byłem gówniarzem, był to okres, kiedy skończyłem liceum, dostałem się na studia.
I wdrażałem się w firmę, ponieważ wspólniczka mojej mamy zachorowała na śmiertelną chorobę i wiedzieliśmy, że to już niedługo nastąpi. Niestety zmarła w 2000 roku i ja musiałem pomóc mamie ją odciążyć. Na tyle przez lata, to też w tym czasie, co… Wdrożyłem się w firmę. Mam do dzisiaj wiele umów, wiele segregatorów takich na pamięć, żeby zostało w pamięci.
To w tamtych latach 90-tych rocznie zawieranych było umów w biurze, 5, 6, 7 tysięcy umów rocznie z klientami sprzedażowymi i poszukującymi. Oczywiście to się inaczej przekładało na ogłoszenia. Reklamowaliśmy się w prasie. To co powiedziałem jest z ogłoszeń. Rozkładówki, Gazeta Wyborcza, Dziennik Łódzki, Ekspres, cała rozkładówka, to nie tylko jedna strona, ale my dwa.
Mieliśmy swoje własne wydawnictwo, gdzie właśnie założyliśmy sieć Łódzki Rynek Nieruchomości, takim samym nazwą było też to wydawnictwo, połączyliśmy się z Centralnym Bankiem Nieruchomości stworzonym przez Zbyszka Kubińskiego, a potem te sieci żeśmy połączyli jeszcze bardziej razem. Czyli generalnie mieliście swoje medium, bo nie było alternatywy.
Czy mieliście alternatywę, ale bardziej się opoczęło? Nie było jeszcze social media, nie było internetu. Przecież dopiero komórki się pojawiły Nokia T3210, trzy sekundówki, 98, 99 rok, no to to był telefon z cyferblatem jeszcze, nie, do dzwonienia do klienta. No, archaizm, poprzedni wiek, dla dzisiejszej większości młodych agentów jest totalnie niezrozumiały, dla naszych dzieci jest to totalnie niezrozumiałe, tak.
Natomiast, mówię, konkludując do ilości 3,5 tysiąca ofert, to też te 3,5 tysiąca ofert to miałem w 2018 roku ostatni raz. Ale to też rosło, bo ja wdrażając się w swój biznes przejąłem firmę po mamie, mówiłem Ci wczoraj 2006 rok, ale to był praktycznie 2004, czyli już 20 lat sam prowadzę firmę i rewolucje jakie robiłem w firmie, zmieniają ilość ludzi, zmieniając Wprowadzając elektronikę, wprowadzając komputery, wprowadzając jakieś inne formy ogłoszeń, starając się wchodzić w internet, w portale, wyjść do innego klienta, to było monotonna praca, mrówcza.
I zdobywając oczywiście doświadczenie i zaufanie nawet wśród pracowników, bo kadra mojej mamy to byli ludzie o 20-30 lat starsi ode mnie, w związku z tym ja jako osoba młoda, Nie byłem w stanie przez dłuższy czas być w kątem znakiem zaufania nawet wśród pracowników. Nie miałem posłuchu. To też był problem, przez pewien czas, żeby oni mi zaufali, żeby posłuchali, żeby mnie inaczej traktowali.
Lata pracy. Muszę też wspomnieć o tym, że pracowałem na wyłącznościach w latach dwutysięcznych. Lata 2003-2008, tak do tego boomu mniej więcej. Ale na tyle rynek zepsuł wyłączności, że ciężko było na tym zarabiać. Zepsuł. Polegało to na tym, że to niestety fama starych pośredników, szczególnie zawierania umów na wyłączność, gdzie umowa była właśnie na czas nieokreślony.
Do szuflady. Do szuflady i dopiero jak się klient wkurzył i sprzedał sam, to nagle agent wystartował z fakturą. I to było To spalony temat, do dzisiaj się nam odbija to czkawką, bo ci co kiedyś mieli doświadczenie z agentem, te 20 lat temu na takiej umowie, do dzisiaj są wsparzeni. Oczywiście ciężko, ale dzisiaj się uczymy zbijania obiekcji, trochę innego podejścia do klienta, innej pracy.
Oczywiście mi przez wiele lat zależało na tym, ścigałem się z firmami jak No dużymi, może nie będę ich wymieniał, ale wszyscy wiedzą o kogo chodzi, o duże spółki, które zatrudniały w każdym mieście, miały filie, zatrudniały po kilkanaście, kilkadziesiąt osób. Ja się z nimi ścigałem na portalach, jeżeli chodzi o ilość ofert.
Bo no mi zależało też na tym, żebym był rozpoznawalny, tak? Miałem lodówkę otworzyć, moja firma, gdziekolwiek idziesz to moja firma, logo Tułów, samochody obrandowane itd. Inwestowaliśmy w to, ale też swoją drogą Inwestowałem zawsze w nieruchomości. Ja z rodzicami, potem jakoś to się gdzieś tam, żeśmy się kombinowali na różne sposoby, żeby powiększać swój kapitał i budować tą drugą nogę, tak, no bo nie zawsze to pośrednictwo było biznesem, na którym można było zarobić.
Bo jak sam, wiesz, ze swojego doświadczenia i ja też od tego dawno temu doszedłem, to praca jest z dnia na dzień. To ja nie wiem, co mi następny dzień przyniesie, to nie ma Stałego wynagrodzenia, stałej pensji, która mi kapie, ale koszty są stałe, większość ich są stałe, oczywiście one przez lata ewoluowały, koszty marketingu, reklamy, narzędzi, portali, no wielu wielu wielu rzeczy, które ewoluowały, ale podrażały naszą pracę, co gorsza wynagrodzenie Jest cały czas na tym samym poziomie.
Wynagrodzenie mówię nie kwotowym, tylko procentowym. Bo w oczach klienta nadal nam się należy najlepiej procent, dwa. A walka o wyższe wynagrodzenie, to znowu trzeba dojrzeć dzięki takim szkoleniom jak Ty zrobiłeś dzisiaj i którym ja też ucząc się na nowo pracy, oglądania ile jakie koszty ponosiłem przy tym dużym wolumenie ofert Gdzie oczywiście to było pewne ryzyko nastawione, gdzie wiedziałem, że to nie była efektywność suprocentowej sprzedaży, to był totolotek, to była jedna na sto, może tak szacunkowo, oczywiście się sprzedawało i więcej w skali miesiąca i więcej niż jedna na sto, ale był bałagan, nie było kontroli nad tymi ofertami, to były oferty bez wyłączności, powielone w wielu biurach, sami właściciele oferowali.
No stworzył się duży bałagan, tak? Ja już w pewnym momencie jakby dotarłem, że nie kojarzę większości swoich ofert. Sam miałem ponad 1500 ofert, sam ja, moi agenci po 300-400 i zdałem sobie sprawę, że no to nie tędy droga, to nie tędy droga. Utrzymania biura były też ogromne i jak ktoś mi mówi, tata zawsze śmieje się, że czy mam czas załadować tą taczkę, bo że biegam za tą marchewką, ale czy załadowałem tą taczkę.
Nie da się tak idealnie przełożyć tego, brniemy za technologią, za zmianami, dzisiaj się to zmienia W mega szybkim czasie. Ja mam wrażenie, że ja chyba codziennie robię ostatnią rewolucję. Codziennie. W każdym szkoleniu, w każdym spotkaniu, takim jakim ja teraz organizuję, czy uczęszczam na innych śniadaniach pośredników, staram się z każdego coś wynieść.
Z każdego coś zaczerpnąć do firmy. Dzisiaj z Twojego szkolenia też łyknąłem kilka te case’ów, albo jakby znowu mnie ocuciło, że chłopie, weź się za to w końcu, usiądź i to zrób. Bo cały czas jakby Legnę na różnych tematach. Może wydłużyłem tutaj odpowiedź, bo tak jak powiedziałeś, no 25 lat jestem w branży, firmac jest 33 lata.
Przez te 25 lat wydarzyło się mega dużo różnych rzeczy i co najważniejszą decyzję, jaką cieszę się, że w końcu podjąłem, to było przejście na nową wyłączność. Oczywiście musiałem się tego nauczyć. To nie było na nowo. Ktoś mi powiedział, że trzeba w jakiś realny sposób się pozbyć tych bezwłoczności otwartych ofert.
To tam już trochę ludzi ze środowiska tą historię słyszało, ale ja wydałem 20 tysięcy złotych na pocztę, na znaczki polecone, bo uznałem, że Trzeba to zrobić formalnie dobrze, czyli wysłałem wypowiedzenie do tych ponad 3000 osób, umów. To jeszcze przerwę Ci, to jeszcze dobrze, bo jak ja robiłem taki zabieg, to ja miałem dylemat, problem tego typu, że ja nie wiedziałem jak wypowiedzieć umowę.
Tak, ja zrobiłem to wypowiedzenie i poszedł za tym oczywiście list taki, że zmieniamy się dla Państwa, że poprawiamy standardy, że teraz chcemy wejść w wyłączności, w całkowicie inny etap pracy, zapraszamy do współpracy, to będzie otwarty. Wydaje mi się, że chyba nikt nie zareagował na to. Ale się problem rozwiązał.
Ale problem się rozwiązał. Pozbyłem się, żeby wystartować od zera. Mhm. Inne podejście, nauka. Straciłeś zespół przy tej rewolucji? Tak, jedna osoba została. Ja straciłem pół zespołu takim zabiegiem. Czyli miałem z dwunastu chyba sześć osób mi zostało. Oczywiście nie widzieli i tak na tyle przez te lata klapki na oczach, że oni nie byli w stanie się mentalnie przestawić na wyłączność, rozmawianie, pokazywanie tych argumentów i tak dalej.
Musiałem wypracować całkowicie inny zespół, Inne też metody rekrutacji, odciążenia się od tego, bo też od groma czasu zajmowałem się, przepraszam, tak powiem, niańczeniem osób nowych, świeżaków, którzy przychodzili, których musiałem pod rączkę i chodzenie za mną, i pilnowanie, i zwracanie uwagi, to było marnotrawstwo czasu.
Trzeba było to scedować, zewnętrzna firma, zajmująca się onboardingiem, rekrutacją, od A do Z, przejście szkolenia, Nadaje się, dalej jeszcze rekomenduję pójście zrobienie tej licencji, żeby był papier, bo to lepiej wygląda jak w biurze są wszyscy licencjonowani pośrednikami, ekstra i robimy swoje, tak.
Wcześniej miałem agentów na umowach o pracę, dzisiaj są wszyscy na własnym samozatrudnieniu. Tak B2B i oczywiście to też nie jest łatwy kawałek chleba, każdy musi się czuć zaangażowany, żeby zarobić na swój chleb, tak. To się zmienia, to jest znowu wszystko od pokolenia. Tak jak wcześniej wspomniałem, większość agentów 40+, 50, 60, te starsze osoby nawet, miały pewne przełożenie na, jak to mówię, babcie, starsze duże pokolenie, oni mieli całkowicie inaczej do niej podejście, starsze od starszej osoby, to łatwiej było taką babcię, dziadków jakoś przekonać do jakichś mieszkania, sprzedaży i tak dalej.
Ale znowu przechodziło to w jakieś takie zbyt duże spowołanie się z klientem. Czucianie takie. Bardzo mi to przeszkadzało. Musiałem odciąć wiele, wiele tematów, żeby samemu się psychicznie dobrze czuć. Żeby zbudować tą relację. Mam bazę klientów prawie 20 tysięcy osób. I staramy się… Utrzymywać kontakty z tymi ludźmi, bardzo ciężko jest to oczywiście, większość tam jest martwych dusz na pewno, nie da się tak płynnie cały czas przekonać.
Dużo jest takich klientów, którzy cały czas z nami współpracują, to jest miłe, tak i tak też to zastosowałem, że tam mam zapisanych się do daty urodzin, czy jakieś czy jakieś imiona i tych klientów dużo w telefonie i ktoś odzywa się, polata się, odzywa właśnie dzień dobry panie Januszu i on wow o pan mnie jeszcze pamięta i tak dalej, no to wiecie, to jest tak jakby Wcześniej mi na tym nie zależało, bardziej szliśmy na ilość niż na jakość, dzisiaj jest całkowicie odwrotna sytuacja, czasy się zmieniły pod kątem pójścia w kątem poleceń i rekomendacji i to jest najbardziej wartościowe, bo ta osoba jest wielce prawdopodobna, że ona do mnie wróci z kolejnym tematem, ba mnie poleci dalej innym.
Jeszcze jak dodałem do tego pewien content wynagradzania klienta za to, że mnie poleci jeszcze dalej, tak, sprawdza się to nieraz i tak dalej. W międzyczasie wiele funkcji, też różnych przywijało się, byłem wiceprezesem łódzkiego stowarzyszenia, inne organizacje związane z biznesem i publiczne też i szkolne nazwijmy to, gdzie tam gdzieś tam zawsze mnie wypychało na to pierwsze miejsce, nie przeszkadzało mi to i w pewnym momencie podjąłem decyzję, żeby się zająć MLS-em.
Ze względu na to, że już byłem rozpoznawalny w Łodzi, to mi też trochę ułatwiło. Byłem jako wiceprezes stowarzyszenia, też organizowałem ramienia stowarzyszenia, właśnie śniadania, spotkania, ludzie przychodzili. MLS był dla Łodzi czymś całkowicie nowym, no bo była to zamknięta struktura. Myślę, że jak się spotykałem później po wielu latach na różnych spotkaniach takich rekampowych i nie tylko, Wiele miast ma ten sam problem, tak?
Oni są zamknięci, mają czasem swoje zwoło i ciężko im jest mentalnie się otworzyć na współpracę z całą Polską i na wejście w inne standardy pracy, bo to trzeba się całkowicie inaczej przestawić, zmienić, tak? No bo ja oczywiście Dzisiaj jest bardzo dużo agentów, którzy w ogóle nie, nie, nie, za nic nie chcemy wchodzić w oferty bez wyłączności, tylko wyłączy się.
Oni już weszli, wchodzili, pracowali w dużych, renomowanych firmach nieruchomościowych, które są już tylko nastawione na wyłączności, otwierają swoje własne działalności i tak dalej. Dużo łatwiej się oczywiście z takimi osobami rozmawia i oni są bardziej otwardzi do tego, żeby wejść w MLS i się zaangażować i robić swoje.
Ale cały czas jest problem ze starymi biurami, które cały czas idą tym trybem, bez wyłączności na ilość, na może nie utrzymanie tylu tysięcy ofert, bo to polegniemy kosztami reklamowymi. Ale koszmarem jakby w biznesie jest to, że cały czas jest na rynku gdzieś ten jeden, praca za jeden procent, tak? I za pół procenta i za taki minimalizm, który Za Chiny się nie spina, nie spina się.
Jakkolwiek bym gdziekolwiek popatrzył, to ten 1% się nie spina. Ale przez tyle lat funkcjonuje, nie? To jest dziwne. To jest dziwne, tak. Że ludzie chcą pracować na takim poziomie. Ale Kuba, powiedz mi, bo tak sobie myślę, Zresztą też doświadczam, że moi znajomi próbują swoim dzieciom przekazać biznes w biuro nieruchomości, gdzie dzieci, tak jak Ty, dorastały w tej kulturze pracy, widziały, w jaki sposób rodzice się zachowują.
Głównie jest to nierealne. I tylko… Praktycznie ta sukcesja w tej naszej branży nie istnieje. Oni nie chcą. Nie chcą. Ale teraz, gdybyś Ty miał drugi raz podjąć decyzję, że przejmujesz biuro nieruchomości po mamie na przykład, zrobiłbyś to? Tak. Ja tak. Może też jest inna ta sytuacja, bo to była moja pierwsza praca i jest cały czas.
Jestem sam sobie kapitanem i okrętem. Nie pracowałem nigdy na etacie. Gdybym pracował w jakimś korpo, gdzieś bym pracował i później wracam do pracy, może bym w pewnym momencie powiedział, nie, nie, ja chcę inaczej. Wyprowadzam się za granicę czy cokolwiek innego. Pewnie tak. Miałeś wypalenie zawodowe kiedykolwiek?
Oczywiście. Jak sobie z nim porodziłeś? To jest cyklicznie. To nie ukrywam, że to nie jest. Nawet bym powiedział, że to jest pewna zawsze doza takiego wypalenia jest, bo ja obecnie proceduję wiele tematów komercyjnych. Przestawiłem się też troszeczkę w inny typ obsługi klienta i nieruchomości. Ale to owocuje tym, że to jest proces zarabiania długofalowy.
Mój agenci oczywiście pozwalają im na handel jakimiś mieszkaniami, wynajem mieszkań, gdzie zarabia to szybkie pieniądze, ale ja głównie się zajmuję tematami komercyjnymi, gdzie proces zarabiania jest pół roku, rok i dłużej i czasami tuż przed się transakcja Rozwala. Oczywiście jest to frustracja pewna i ile kasy i czasu poświęcone i chodzenia za tym i użerania się z klientami, no przepraszam, że tak nazywam, ale to tak w pewnym momencie jest, no bo to już aż krew się wylewa i ulewa się wszystko i jest ta frustracja, jest to wypalenie, oczywiście.
No to się, ja jestem zodiakalnym bykiem i mam całkowicie i zawsze inne podejście też do finansów, natomiast no Jak nie czuję, że zarabiam, to od razu mi się spalam na tym, tak? Więc muszę mieć ten napęd, czuć to, ale w drugą stronę nie kiszę tej kasy, tylko ją też wydaję na przyjemności. Właśnie próbuję pójść do tych przyjemności, chciałem się zapytać, bo masz nietypowe…
masz na co wydawać pieniądze, masz nietypowe hobby… Pieniądze są zawsze. Pieniądze są zawsze do przyjemności, do wydawania różnych rzeczy i trzeba je wydawać, poświęcać. To mogę szczerze powiedzieć też, że oczywiście nie żyję się tylko tą pracą, mógłbym siedzieć całymi godzinami, dniami i nieraz było tak, że nie spałem po nocach, bo mnie jakiś problem gnębił, no to budziłem się, oczy w sufit, nie no nie będę dłużej leżał w wózku, zawijam się, jadę do pracy i bywało, że czwarta, piąta byłem już w pracy.
I te 15 godzin zasuwałem, ale to też od razu na moim zdrowiu, szczególnie na kręgosłupie od razu wyszło i mam cały czas dzisiaj dolegliwości kręgosłupowe z tym asmatykiem, no są różne dolegliwości zdrowotne, które gdzieś tam się kumulują i mi się odbija to czkawką, jeżeli przegnę.
Pandemia spowodowała też pewne spowolnienie w tym, żeby troszeczkę się inaczej o siebie zatroszczyć, Wojna też z Ukrainą. Inne spojrzenie na to, co się dzieje.
Natłok obowiązków rodzinnych, tych spraw, nie tylko organizacji firmy. Ja dużo robię tych transakcji. Planowanie oczywiście MLS-a, staranie się rozwoju tego MLS-u bardziej być rozpoznawalnym, robienie śniadań, spotkań. Oczywiście to jest kosztem czasu poświęcenia tego, więc trzeba gdzieś to zareagować i odnieść.
Jeżeli finanse na to pozwalają, staramy się wyjeżdżać po prostu na, móc się oderwać. Na pewno już od dłuższego czasu nie wyjeżdżamy na jakby przyzwołową działkę na rogatkach miasta, bo jak to mówiłem, zapali się coś w pracy, to ja rzucałem wszystko i jechałem. A teraz jak mam gdzieś wyjechać, to minimum 300 kilometrów.
Żeby nie dało się w godzinę wrócić. Żeby się nie dało wrócić, tak. Szefie pali się, to dolej benzyny. Trudno. Kurczę, trudno. To jest to, co ja dzisiaj mówiłem, że byłem niewolnikiem we własnej firmie. Tak i dało się. Wiele z nas pracujących, tak zaangażowanych szczególnie w swoją firmę, nie jest w stanie sobie wyobrazić pozostawienia firmy nawet na tydzień, Samopas, pracowników, bez nadzoru, nie wiem, bez kamerek, bez innych rzeczy, bez takiego non-stop kontrolingu.
Pierwszy raz, który mi pokazał, że można, kiedy lekarz mi powiedział sanatorium, kręgosłup. Jedzie Pana 26 dni do sanatorium. Boże, firma mi się załamie, rozleci mi się wszystko, wszystkie transakcje polegną. I dało się. Ba, nawet chłopaki zarobili w tym czasie pieniądze, sam robiłem transakcje zdalnie, dało się.
Kurczę, da się. Czyli tak nie odpoczywałeś? Nie odpoczywałem, tak? Więc teraz jak już jadę, gdzieś staram się odciąć. Jak mówię, finanse pozwolą, pojedziemy za granicę. Pojechać i robić sobie te przerwy co 2-3 miesiące. Nie stać się na wypad jakiś większy, to zrób sobie taki wypad, reset od czwartku do wtorku.
Tak, żeby weekend zagęścić, no odpuścia się pracę, powiedzmy, piątek i poniedziałek, tak, żeby w czwartek po południu gdzieś się wybrać i wrócić w poniedziałek wieczorem albo we wtorek. To już dawało jakiś odzew, nad morze, na Mazury, na spacery, cisza, na jak najdalej od, nawet wolałbym, żeby mieć tego telefonu nie mieć przy tyłku, tak, po prostu, żeby się odciąć.
Trudno i to daje też ten gruby reset, wakacje staram się tak, mamy sezon ogórkowy, no umówmy się, w większości zmieniły się czasy, kiedyś pamiętam, wakacje były zboża, zniwa, wynajmy mieszkań, sprzedaży działek, a teraz każdy człowiek, każdy nasz klient chce też spędzić wakacje ze swoją rodziną, gdzieś inaczej odpocząć, nie jest zaangażowany w szukanie nieruchomości.
Ruch się zaczyna od września, jest do końca listopada, zima jest znowu bryndzą, grudzień, styczeń w zależności od ferii zimowych, świąt i tak dalej jest tak, chyba że wykańczanie czegoś na koniec roku, bo chcą zapiąć to z końcem rokiem kalendarzowym i znowu taka fala i przychodzi lipiec, sierpień i już od dłuższego czasu robimy tak, że Staramy się sobie tak zaplanować te wakacje, żeby jak najwięcej być w terenie, ale nie koniecznie z klientem, tylko samemu sobie, ładuję sobie te bateryjki i poprzez to.
Spędzam sobie wiadomo, kupiłem sobie fajny stary kabriolecik, jak to kaprys po czterdziestce, a co? Pokażemy zdjęcie w filmie. Dobra, nie ma sprawy. To jest taka jakby moja świeża, uznałem kiedy, a jak nie teraz, a czemu nie, mówię wędkować, kino, książka, jeżeli jest czas na to, się skupieniem, tak? Natomiast, no trzeba…
Jest nowa pozycja na liście teraz? Od dzisiaj. Tak, twoja. Może to zobaczymy przed ujkiem, bo to będzie pomocne pod kątem wdrożenia tych tematów, tak? Ale wracając jakby oczywiście, spędzanie swojego czasu, poświęcanie więcej uwagi rodzinie, bo to też oczywiście w pewnym momencie, wiele znam pośredników, gdzie małżeństwa się porozpadały.
I polegli. Już gdzieś tam, bo za bardzo się czasu poświęcało pracy, ta orka była gruba, a nie było z tego efektów żadnych i oczywiście takie zatrzymanie się i spojrzenie na siebie z obok jest konieczne co jakiś czas. Konieczne, po prostu raz, że ta przerwa, zrobić sobie taki reset wakacyjny i wtedy, chociaż ja też staram na tych wakacjach o pracę nie myśleć.
No gdzieś to z tyłu głowy jest gdzieś tam przeświadczenie, a może coś tam zrobić, a to może by przypadało poprawić coś w umowie, a to rzućmy to w eter jakiegoś prawnika, albo jeszcze coś zmienimy, a to coś z ludźmi. Jeździłem na wiele szkoleń takich motywacyjnych, budowania marki osobistej, budowania zespołów, challenge’ów, jakichś różnych takich wielodniowych takich szkoleń, gdzie moi pracownici śmiali, że jak szef wraca, to już się boją, bo ja byłem naładowany energią, byłem naładowanym podmysłami.
Zaleziłem tym też wielu agentów, wiele firm, które się zaszczepiłem, naprawdę fajną rewolucję zrobiły, tak? Mnie co dzisiaj najbardziej zależy, ja te śniadania, spotkania robię po to, żeby zintegrować środowisko, żebyśmy nie byli dla siebie konkurencją, to jest najgorsze, bo lata poprzednie, w lata 90.
wchodziłem w tą branżę, lata 2000. Grabki każdy w swoją stronę, działalność, prowizje z dwóch stron, zero współpracy z drugim agentem, ja sprzedam, jak nie sprzedam to ci dam, nigdy tej transakcji by nie dochodziło do skutku i wszyscy mijaliśmy się na schodach, jakieś klatki, było wrażenie, że cię zaraz popchnie i zepchnie z tych schodów, opluwanie, jakieś no dziwne rzeczy, a teraz Fajne są sytuacje, jak się spotykamy u klienta, no zdarza się tak, każdy z nas walczy o przyjęcie, pozyskanie jakiejś nieruchomości i nagle się w drzwiach wymijamy z jakimś agentem, cześć, cześć, buzi tu, cześć, słuchaj, o co tam i nagle ten klient patrzy, to Wy się nie zabijacie, nie, my ze sobą współpracujemy, tak.
Jeżeli Państwo z koleżanką przywieźliście umowę, super, ja będę miał klienta, Oni Państwa reprezentują z gramy, tu ma być deal, tak, żeby ta transakcja doszła do skutku i oczywiście znowu to też jest edukacja, znowu pokazanie, że tak się da, że da się pracować do reprezentacji jednej strony, bo znowu ja też pracuję z wyłącznościami też, ja się cały czas uczę, to nie ma…
W sytuacji, że ja pozyskałem wiedzę w 2018 roku, jak się uczyć na wyłącznościach, ja już do tego roku nie zrobiłem dzisiaj żadnych nowych szkoleń w wyłącznościach. No nie ma szans. Cały czas coś nowego trzeba wdrażać, pozyskiwać, sprawdzać, papierologię i tak dalej, i tak dalej. I z czym się tutaj borykam, z ludźmi, którzy tu przychodzą, cały czas jest problem, że ta stwara gwardia pośredników Nie będę używał takiej nomenklatury, która jest używana często.
Oni się nie reformowali, oni nie przychodzą na szkolenia. Ja ich nie widzę, nigdzie nie widzę, bo przyjeżdżę na masę szkoleń. Co miesiąc jeżdżę gdzieś do kogoś, żeby pozyskać wiedzę i ja sam się uczę na szkoleniach, które sam organizuję i nie widzę tych ludzi. Oni cały czas oczywiście istnieją, robią te transakcje, ale nie mam pojęcia w jaki sposób idą, nie ma u nich sukcesora, więc zarabiają, pracują do ostatniej kropli krwi, że tak powiem chyba do dziewięćdziesiątki i że tak powiem z balkonikiem będą jakieś zasobanie za nieruchomością, ale to ma jakieś swoje granice.
No tak, tylko że zobacz, są jedni, są drudzy, są ludzie, którzy się rozwijają, szukają nowych rozwiązań, edukują się, zarażają tym innych. Są tacy, o których teraz powiedziałeś, powiedzmy, że trochę skostniali, ale i ty zarabiasz i oni jakoś zarabiają i każdy jakby żyje z tego pośrednictwa i teraz pytań, co jest tym sukcesem, gdzie jest ten sukces?
Często oglądają mój kanał osoby, które dopiero wchodzą do branży. I teraz, co powinniśmy im przekazać, w którą stronę powinni iść, żeby ten sukces osiągać? Bo z jednej strony można wyciągnąć taki wniosek, że jak będziesz skostniał i nie za wiele będziesz od siebie dawał, to też zrobisz transakcję. Albo w drugą stronę edukuj się jak najbardziej, rozwijaj po to, żeby mieć te sukcesy.
Tylko teraz gdzie wiesz, gdzie jest ta różnica? Jest różnica polegająca też na tym, że oczywiście czas pokazał, że ta wyłączność ma całkowicie inny odzew, bo inaczej jestem w stanie pracować. Ja nie będziemy dzisiaj opowiadać na czym polega wyłączność, ale oczywiście ta praca z wyłącznością jest całkowicie inna niż przy ofercie bez wyłączności, gdzie jestem jednym z wielu i to jest totolotek, czy zarobię, czy nie zarobię.
Tu jestem w stanie pozyskać mimo wszystko nawet zwrot kosztów, Ale zarabiam całkowicie inne pieniądze. Na swoim własnym przykładzie, zaczęliśmy od czego, bo miałem 3,5 tysiąca ofert, byłem rozpoznawalny, byłem wszędzie, koszty były gigantyczne, koszty zmniejszyłem do całkowicie innego poziomu, dzisiaj moja firma cały czas oscyluje w około między 25 a 35 ofert, no bo to się cały czas zmienia, ale te transakcje robimy, bym powiedział, że robimy Osiem na dziesięć ofert się sprzedaje, te dwie nawet jak wypadną, to one albo wrócą do nas za jakiś czas, albo je wynajmiemy i potem je sprzedajemy, zarabia się na każdym, da się zarobić i co najważniejsze, musi być etyka, musi być lojalność, jeżeli już mamy działać ze sobą, współpracować na tym rynku, ja zawsze tu staram się agentom o tym mówić, dzisiaj pracujesz u kogoś, super, Zdecydujesz za jakiś czas dojrzeć do swojej własnej działalności, otworzysz ją, dołączasz do zespołu innych pośredników, bądź etyczny, działaj fair, nie rób nikomu za plecami i jeśli już reprezentuj swojego klienta, nie podbieraj komuś klienta, bo dzisiaj żyjemy w dobie social mediów, gdzie naprawdę z hejcik można bardzo szybko zrobić i to Dostać dobrą opinię to ekstra, ale hejt jak już pójdzie, to jesteś spalony.
Bardzo łatwo, szczególnie ja, który tutaj nadzoruje różne grupy messengerowe i różne lokalne społeczeństwa, jesteśmy w stanie, gdzie do mnie przychodzą zapytania, co ja uważam o danym agencie, a ktoś się nad kimś sparzył, Czy, no nie wiem, że jestem wyrocznią, ale to jest pewna jakaś taka komitywa musi być między agentami i musimy sobie ufać.
I ja uważam, że tylko siła we współpracy, no MLS jest bardzo fajnym narzędziem do tego, do tej wymiany tych danych, do innej pracy z ofertą, z klientami, jakby właśnie pokazania, że idźmy w tym kierunku, żebyśmy pokazali klientom, Że usługodawca, taki jak pośrednik, też się coś liczy, że my uczciwie zarabiamy swoje pieniądze i chcemy też za to uczciwe wynagrodzenie, już nie ten jeden procent.
To, co też Ty przedstawiasz w tym swoim szkoleniu, przedstawieniu, jakie są koszta prowadzenia działalności, każdy taki rachunek sumienia musi u siebie zrobić. To jest bardzo wartościowe do tego, żeby zdać sobie sprawę, Czy jest warto w ogóle iść w tym kierunku, czy jest warto, bo wielu jest naszych klientów, najczęściej jest takich, że o pan wystawił fakturę na 20, 30 tysięcy, pewnie tak co miesiąc, to ja syna wyślę na kurs pośrednika, zostanie agentem i ci ludzie sobie nie zdają sprawy jaki to jest ciężki nakład pracy.
Do prowadzenia biura, więc ja tak samo jak doradzam, przychodzi klient na szukanie lokalu użytkowego pod jakąś działalność fryzjer to się go pytam czy pan ma kasy na kupce na rok pracy z założenia, że nikt przez rok do pana nie zapuka i tak samo pośrednik, jeżeli przychodzić do zawodu to musisz mieć półkę kasy, bo tu nie ma regularnych zarobków, tak więc albo wchodzisz i się zaangażujesz w to Albo bez sensu wypalanie się, tak?
To nie jest łatwy zawód, to umówmy się, to nie jest łatwy zawód i wypalenie jest bardzo blisko, bardzo szybkie, bardzo łatwo można polec właśnie jakby na braki kontroli kosztów, wydatków, polec na jedna dobra transakcja i już ktoś szaleje z wydatkami i samopas, a potem następny miesiąc mamy, nic się nie dzieje i nagle trzeba te pieniądze skądś wydubać.
Utrata zespołu. Przechodziłeś przez utratę zespołu, że odeszła Ci cała ekipa i zostałeś z ofertami, albo zabrali oferty. Albo sam byłem, no ci się powiązały zabrania, zdarzały się, tak, to też mimo umów, w zakazie konkurencji, czy jakichś zabezpieczeń danych zawsze gdzieś to, gdzieś tam, dobra, machnęliśmy ręką, to wszystko, to była analiza, czy te oferty były wartościowe, czy nie, tak, czy jakby obserwowałem później ich, I oni się nadal te oferty nawet nie sprzedawały, to znaczy, że były i tak słabe, czy słabo zarządzane, czy w jakiś sposób funkcjonowani, więc dzisiaj po 25 latach w branży oczywiście nie mówię, że chciałbym już pójść na wcześniejszą emeryturę.
Kto wie, może. Jeszcze masz trochę do zrobienia w środowisku. Ale mi się chce, nie mógłbym osiąść na laurach i tak powiem i tylko Kieliszek, tam palemka i będę na tej plaży siedział i nic nie robił. No to jest mój żywioł, wdrożyłem się w ten biznes, jak to mówią, z mlekiem mojej matki. Już tyle lat zawsze w domu o nieruchomościach.
I to dosłownie, nie? I to dosłownie, tak. W praktyce dokładnie i powiem Ci, że dzisiaj
chciałbym to robić jak najdłużej, tak? Chciałbym nawet pozostawić po sobie tą cegiełkę, że ludzie mnie zapamiętają, że ja zintegrowałem środowisko, że Dałem wartości, że ludzie dzięki mnie się spotykają, uczą, łączymy się. Zero, żadnej konkurencyjności. Staram się dać ten fajny powiew powietrza do tej współpracy agentom, żebyśmy ze sobą nie konkurowali.
W żaden sposób, no bo jak byśmy analizowali pracę pośrednika, to ja nie jestem w stanie monopolu osiągnąć i ogarnąć całego rynku i zawładnąć tym. No nie. My w Lublinie mówimy, że słowo konkurencja zamieniliśmy na współpraca. To też, tak jak Ty, dokładnie to samo robię, integruję środowisko, robię szkolenia, spotkania, śniadania.
I też pewną grupą ludzi jakby zaczęliśmy budować system współpracy między sobą i powiedzieliśmy, nawet mieliśmy przez moment takie hasło, że było konkurencja i przekreślona współpraca, nie? I to… I to próbowaliśmy też ludziom pokazać, tak jak Ty mówisz o tym przykładzie, kiedy klient w drzwiach widzi, że się znacie i przybijacie piątkę, to dokładnie tak samo my mówiliśmy, że my współpracujemy ze sobą, dzięki temu szybciej możemy zrealizować potrzebę klienta, czy popytowego, czy podażowego, no bo się wymienimy, robimy deala.
I nie zarażamy klientów do naszego zawodu, bo to jest też istotne, bo bardzo łatwo można zepsuć tą relację z klientem i właśnie potem Znowu, on do mnie trafia i ja muszę zbijać te obiekcje, zbijać jego obawy, jego strach. W jakichś użyciach słowa chciałem, żeby pośrednik nie wykiwał klienta. Cały czas się z tym zderzamy.
W Stanach, w innych krajach Europy i za granicą jest tak, że Pośrednicy zajmują się sprzedażą nieruchomości, tam jest 90% rynku zajmuje pośrednik, tam nikt sam na własną rękę nie sprzedaje nieruchomości. Agent nieruchomości, proszę bardzo, tak, jest to normalne, a u nas my musimy niestety walczyć jak ten cały ogień, jak ludzie jaskiniowcy, tak.
Chociaż ja myślę, że ta tendencja do współpracy z pośrednikiem troszeczkę się zmienia, że jednak ten powoli nasz wizerunek zaczyna się być lepszy, My podnieśliśmy, to też ja od 2000 roku pracuję, też widzę, jak dużo jest szkoleń, jak dużo można się uczyć, ile jest materiałów, książek od tamtej pory wyszło.
Ja pamiętam, jak wchodziłem do branży, ja nie miałem ani od kogo się uczyć za bardzo, ani nie miałem książek, nie mogłem nic znaleźć, poszedłem na studia. Bo pomyślałem, że studia będą najlepszą formą, ale studia są długotrwałe, ja potrzebowałem wiedzy tu i teraz, żeby już się wdrażać, więc szukałem jakichś szkoleń.
Tak, praktycznie coś z praktykami, coś, co się żyje. Ale tamte były czasy, czasy tamte były takie, że nikt nie chciał się dzielić wiedzą. Tak, bo budował konkurencję. Tak, budował konkurencję, nie chciał się dzielić wiedzą, nie było to w ogóle, czy odpłacić, czy nie odpłacić, nie było wymiany informacji, nawet na takich konferencjach nieruchomościowych czy coś, jak gdzieś się siedziało to Ktoś chciał nawiązać relacje z drugim agentem.
Słuchaj, ty jesteś z Lublina, ja jestem z Łodzi. Wiesz co, ja mam takich klientów komercyjnych, może byśmy współpracowali, bo ja mam taki temat. Słyszałem, widziałem w Twojej ofercie, masz taki obiekt, ja mam podobny, to mam taki problem. I ci wszyscy się tak zamykali w soli. I nie było tej w ogóle nawet chęci.
Bariera, koniec. Oni chcieli się uczyć, ale zero nawiązywania kontaktu. No dzisiaj się to zmienia, no pokolenie się zmienia. Tak, no ja Mamy dzisiaj pracowników milenialsów, tak, znowu inne pokolenie i inne, my jesteśmy, ja jestem X-em, tak, i są następni i, i oczywiście to się na tyle drastycznie też zmienia te czasy, że nadgonienie wejścia i w social media i w nowe technologie, oczywiście no trzeba temu i czas i kasę poświęcić i nigdy nie wiesz, czy to będzie wystarczające.
Kiedy jest ten moment, że wow i to będzie dzięki temu zarabiał, to się cały czas zmienia. Już powoli Facebook też odchodzi tak, jest już trochę stary i trzeba się przestawiać na inne. To jest trochę tak, że zanim się czegoś nauczysz, to już to się deaktualizuje i musisz uczyć się nowej rzeczy. I mówię, tu jest cały czas nauka, pozyskiwanie, szukanie źródeł, kontaktów, ale no właśnie jakby ta praca…
Dzisiaj mi przy tych wyłącznościach, gdzie inny nakład pracy, inna decyzja, z kim chcę pracować, z kim nie chcę, nie muszę się rzucać na każdą ofertę. Ja decyduję, czy chcę się zająć tą ofertą, czy nie, jakiego klienta obsługuję. Poszedłem bardziej w nastawienie obsługi jednostronnej, bo też się wielokrotnie sparzyłem przy stole, gdzie po jednej stronie był kupujący, sprzedający i oni się, o jak to to?
To my płacimy, wy też płacicie. Ja więcej, ty mniej. Tak, a dlaczego to to, a to takim o kosztach, to kogo pan reprezentuje? I to wielokrotnie parzyło mi transakcje, bo w końcu oni wstawali od stawy, albo nie dochodzili do transakcji, a nawet jak dochodziło do transakcji, to sprawa była w sądzie i też żeśmy się odbijali od ściany, no bo sąd od razu, a kogo pan stronę reprezentował?
I albo zmniejszał wynagrodzenie, albo w ogóle robił inaczej, Dochodzenie tych wynagrodzeń było karkołomne, kosztowne. Sami wiemy, w jakim systemie podatkowym żyjemy. Wystawiamy fakturę, płacimy podatki, a nie mamy pieniędzy, tak? I dopóki to też się nie zmieni, to też nie poprawi nam pracy. To można rozmawiać zawsze.
Możemy się spotkać za kolejne 25 lat. Będziemy większymi dinozaurami tego biznesu. Co się zmieniło i jak się zmienialiśmy? Nasze otoczenie i konkurencja, o której my tutaj mówimy, nasi partnerzy współpracujący, jak oni też ewoluowali. Bo jak robiłem wewnętrzną rewolucję w firmie, to robiłem ją tak co 3-5 lat.
Później co roku. Później co miesiąc. A ja teraz się rano budzę, sprawdzam pocztę i wszystko inne rzeczy i mówię, Boże, muszę dzisiaj znowu coś wprowadzić. Social media dla większości osób są nadal nie do przebnięcia. Konto na Facebooku, konto na Insta czy gdzieś tam. Robienia teraz tych rolek, bumerangów, wszystkich innych tych rzeczy.
Jak to? I co mam? Jaki content w 3 sekundy przekazać? Sprzedaj nieruchomość, tu tu tu tu tu tu. Wszystkie, byłby taki film fajny rzucony w YouTube, jak byś biegiem przez samochód przełożył wszystko, przez kuchnię, tu wskoczenie po salonie, prezentacja nieruchomości. Ja się czasami tak czuję, że ta prezentacja jest na takim napędzie speedzie, bo ci klienci nie mają czasu.
Klient dzisiaj, który do nas dzwoni, on oczekuje reakcji natychmiastowej na telefon. Po jednym sygnale on już jest zniecierpliwiony. Jak ja nie oddzwonię od niego, albo nie odpiszę mu smsa, albo nie oddzwonię w ogóle tego dnia na telefon, to jest katastrofa. Jestem spalony. To kiedyś było niespotykane.
Oczywiście dzisiaj jeszcze kolejne spotkanie, odsyłam, przepraszam, dzisiaj mamy takie i takie spotkanie, jestem osiągalny do którejś godziny. Oddzwonię tak szybko jak będzie możliwe, ale muszę to spełnić, muszę to zrobić, no bo to jest niestety ten fuck up może być w każdej chwili i ten hejt muszę mieć z tyłu głowy, że ten zniecierpliwiony klient niestety może mi zaszkodzić.
Ostatnio oglądałem odnośnie tej prędkości, oglądałem wywiad z Polką, która się przeniosła do Hiszpanii. Pracowała w korpo tutaj, w Polsce, pojechała tam i opowiada taką sytuację, że była przyzwyczajona do tego, że sprawy załatwia się tu i teraz. To jest mail, telefon, coś się dzieje, jest interakcja. My jesteśmy w Sikorsku, jest na wczoraj, a w Hiszpanii jest na wczoraj, a tam jest na jutro.
Tak, trzy dni, żeby tam najprostszą sprawę załatwić. Mówi, że to było bardzo trudne do tego, żeby się przestawić z tego pędu naszego, I takiego korporacyjnego do tego, żeby tam po prostu normalnie, spokojnie sobie żyć. Kuba, tym optymistycznym akcentem bardzo Ci dziękuję za to spotkanie, za tą rozmowę, za te 25 lat Twojego doświadczenia przekazane w kilka dosłownie minut, w pigułce.
Mam nadzieję, że będzie to wartościowe dla naszych odbiorców. No i co? Niebawem nagrywam kolejny wywiad, więc zapraszam Was do obserwowania kanału. Jeżeli ta rozmowa Wam się podobała, jeżeli macie jakieś pytanie do Kuby, piszcie w komentarzach. Do zobaczenia. Cześć. Do zobaczenia.
Jak zrobić zdjęcia, które sprzedają nieruchomość #12
W tym odcinku poradzę Wam jak zrobić zdjęcia, które pomogą Wam w sprzedaży nieruchomości.
TRANKSRYPCJA:
Cześć, witajcie w kolejnym odcinku.
Dzisiaj chciałbym Wam powiedzieć w jaki sposób stworzyć zdjęcia, które pomagają Wam w sprzedaży nieruchomości.
Spójrzcie na te 2 oferty:
Jedna ma zdjęcia, a druga nie ma, Jak myślicie, która będzie miała więcej kliknięć, więcej obejrzeń? Oczywiste, jest, że ta ze zdjęciem. Dlaczego? Bo kupujemy oczami. Jeżeli uważacie, że same dobre zdjęcia sprzedadzą Waszą nieruchomość, to niestety jesteście w błędzie i muszę Was z niego wyprowadzić.
Zdjęcia nie sprzedają.
Zdjęcia to jest jeden z elementów, które są narzędziem w naszych rękach które mają za zadanie doprowadzać nas do sukcesu, czyli sprzedaży, ale same w sobie nie sprzedają.
Co jest potrzebne do tego żeby stworzyć dobrą sesję zdjęciową?
Można zdjęcie dzisiaj zrobić telefonem komórkowym, bo technologia jest na tyle zaawansowana, że w zupełności to wystarczy.
Ważne jednak żeby zwrócić uwagę że aparat ma funkcję szerokiego kąta, czyli robienia zdjęć przestrzeni. Przyjrzyjcie się tym dwóm zdjęciom. Jedno jest zrobione zwykłym obiektywem, a drugie szerokokątnym. Efekt widać gołym okiem.
Drugim rozwiązaniem jest posiadanie aparatu typu lustrzanka z obiektywem szerokokątnym. To już jest bardziej zaawansowana technologia też droższa bo taki zestaw może kosztować 2,5 – 3 tyś. zł.
Możecie też zlecić taką sesję fotograficzną profesjonalnemu, zawodowemu fotografowi. Taka sesja będzie kosztowała około 300 zł przy 10 zdjęciach.
Jeżeli zdecydujecie się sami realizować taką sesję zwrócić uwagę na kilka rzeczy.
Pierwszą istotną rzeczą jest statyw – jeżeli chcecie żeby wasze zdjęcia były nieporuszone i żebyście mieli możliwość w odpowiedni sposób ustawiania aparatu, czyli pokazywanie właśnie tej przestrzeni dobrze jest zamontować właśnie aparat na statywie.
Fajnym rozwiązaniem też jest dla zdjęć pokazanie przestrzeni wycofanie aparatu jak najdalej pomieszczenia, czyli na przykład za próg, wtedy pozwala Wam to pokazanie szerszej perspektywy. Statyw taki możecie już nabyć nawet już od 50 zł.
Kolejnym ważnym elementem jest światło. Ważne jest kiedy będziecie robić takie zdjęcia. Chodzi o to żeby pomieszczenie, które fotografujecie nie miało zbyt dużo światła w danym momencie albo nie było w nim to za ciemno. Dlatego ważne jest żeby w odpowiedni odpowiedniej porze dnia takie zdjęcie robić.
Oczywiście podczas wykonywania sesji możecie skorzystać pomieszczenie lamp, które wam doświetlą pomieszczenie. Lampy takie możecie nabyć nawet od 150 zł.
Okej przejdźmy teraz do fizycznego robienia zdjęć.
Przede wszystkim pomieszczenie które będzie fotografowane, powinno być posprzątane, rzeczy w nim poukładane, a zdjęcia osobiste usunięte.
Dopilnuj, żeby w kadrze nie pojawiły się inne osoby, czy też zwierzęta.
Jeżeli chciałbyś podnieść atrakcyjność fotografowanej przestrzeni możesz zainwestować w takie elementy home-stagingu jak poduszki, flakony, dywany, świeczki. To pozwoli ci uatrakcyjnić jeszcze właśnie tą powierzchnię.
Żeby odpowiednio pokazać przestrzeń w danym pomieszczeniu dobrze jest, żeby aparat był na odpowiedniej wysokości. Sugerowana wysokość aparatu to jest około 1,20 m od podłoża. To jest mniej więcej na wysokości biodra.
Zawsze warto wykonać kilka zdjęć jednego pomieszczenia po to żeby wybrać jak najlepsze zdjęcia z danej sesji.
Znacie już podstawowe zasady, które pomogą wam w wykonaniu sesji wnętrz.
Mam nadzieję że odcinek był do Ciebie wartościowy, zostaw komentarz pod nim, daj łapkę w górę, zasubskrybuj kanał, żeby być informowany o kolejnym.
🧔🏻 Marek: Cześć, witajcie w pierwszym odcinku serii wywiadów. Dziś moim gościem jest Łukasz Łukawski.
Cześć Łukasz,
Łukasz: cześć Marek.
🧔🏻 Łukasz jest właścicielem biura nieruchomości 4 te piętro w Lublinie. Od niedawna też jest liderem rynku nieruchomości w rankingu otodomu za 2019 rok oraz Łukasz jest członkiem Regionalnego Stowarzyszenia Pośredników w obrocie nieruchomościami w Lublinie.
Wszystko się zgadza. To co powiedziałeś jest …..
ZAWODOWO
🧔🏻Łukasz, pamiętam jak się spotkaliśmy, to było kilka lat temu. Spotkaliśmy się na jednym ze spotkań branży nieruchomości. Wtedy zacząłeś pracę w branży nieruchomości.
Ale powiedz jak to się zaczęło, w ogóle skąd pomysł na branżę pośrednictwa?
Łukasz: Historia jest tak naprawdę dłuższa, niż tak naprawdę wygląda to tak prowadzenie działalności, ponieważ myśmy z żoną założyli firmę niecałe 5 lat temu, może 6 lat temu. Jakoś tak to mniej więcej wyglądało. Natomiast z nieruchomościami trochę dłużej jesteśmy związani, ponieważ ja jeszcze na studiach, 2003 rok jak rozpocząłem studia licencjackie na rynku obrotu nieruchomości na Wyższej Szkole Ekonomii i Innowacji. Taki kierunek 3 letni był. Już wtedy planowałem zostać pośrednikiem. Natomiast tak się potoczyły moje losy, że wtedy jeszcze licencja była. Ja wiedziałem, że no nie jestem tą osobą, która przy natłoku obowiązków jakie mam podołam zdania licencji, tak? Nie będę miał czasu na to, żeby się wszystkiego przyuczyć, więc ten plan został gdzieś tam na później. W 2006, 2007 roku poznaliśmy się z moją żoną, która wtedy już pracowała przy kredytach hipotecznych, więc również miała kontakt z nieruchomościami, wtedy też żeśmy, że fajnie byłoby poinwestować w nieruchomości. Pojawiły się pierwsze inwestycje. Pracując jednocześnie w korporacjach, a w momencie kiedy mieliśmy już trochę dosyć korporacji, stwierdziliśmy, że moglibyśmy działać na rynku nieruchomości i otworzyliśmy biuro nieruchomości. Tak pokrótce, tak to wyglądało.
🧔🏻 Ok, czyli w te pięć lat doszliście do do momentu w którym tak jak wspomniałem na początku, zostaliście ogłoszeni liderem w województwie, czyli jednym z najprężniej rozwijających się biur nieruchomości. Powiedz tak pokrótce jak tego dokonaliście, co było takimi głównymi przyczynami tego? Tak, czy cele, które postawiliście sobie na początku one właśnie zostały zrealizowane i przez to dzisiaj ten tytuł.
Łukasz: W ogóle tytuł lidera biur nieruchomości, który żeśmy otrzymali przez otodom, w ogóle była dla nas wielkim zaskoczeniem. Zostaliśmy zaproszeni na spotkanie otodomu. Nie spodziewałem się w ogóle nagrody. Więc naprawdę, w momencie kiedy zostaliśmy wyczytani, że ta nagroda została nam przyznana. To był wielki szok. Do tej pory nawet…
🧔🏻 Czyli nie czuliście nawet tych tajemniczych klientów, którzy do Was dzwonili?
Łukasz: No, nie, nie, tego żeśmy nie czuli. Jak to się stało? Po prostu, robimy swoje, tak? Założenie od samego początku z żoną mieliśmy takie, że chcemy obsługiwać klientów w taki sposób jak sami byśmy chcieli być obsługiwani, tak. To też jeden z powodów dlaczego poszliśmy w tą branżę, bo decyzja o zakupie, decyzja o otworzeniu biura wynikała z decyzji o zakupie nieruchomości. Kupowaliśmy mieszkanie dla siebie. Zostaliśmy obsłużeni w sposób nie taki jakbyśmy chcieli i stwierdziliśmy, że jesteśmy w stanie zrobić to lepiej, tak i też do każdego klienta w tym momencie podchodzimy w ten sposób, że obsługujemy go na poziomie takim, jakim sami chcielibyśmy być obsłużeni, tak?
🧔🏻 Czyli wchodzicie w buty klienta?
Łukasz: Można to tak powiedzieć. Staramy się mu pomóc we wszystkich formalnościach, które są związane. Podjąć decyzje, podpowiedzieć jakie są możliwości, jakie są rozwiązania w poszczególnych przypadkach, no i go poprowadzić za rękę od początku do końca, tak? To jest taka kompleksowa usługa, która uważam powinna być standardem na rynku.
🧔🏻 Ok i tego zabrakło gdzieś Wam w obsłudze biura, które obsługiwani byliście przy swojej transakcji. Ok, myślę, że wiele osób słuchających nas, czy oglądających też zastanawia nazwa Waszego biura, bo jest nietypowa – 4 te piętro. Jakbyś powiedział z czego to się wzięło. Czy to przypadek zupełny, czy raczej zaplanowany… zaplanowana nazwa?
Łukasz: Nazwę wymyśliła moja żona. Bez niej w ogóle ta firma prawdopodobnie by nie istniała, bo ona to spaja w całość. Nazwa 4 te piętro wynikała z tego, że obecnie mieszkamy na 4 tym piętrze. Wychowywaliśmy się w mieszkaniach w bardzo podobnym rozkładzie, na 4 tym piętrze. Też kilka nieruchomości mamy, które się mieszczą na czwartym piętrze i ono gdzieś tam cały czas z nami jest związane. Jesteśmy szczęśliwi, że posiadamy te mieszkania, że tak żeśmy się wychowali, więc nazwa sama z automatu wyszła, tak?
🧔🏻 Jasne, Łukasz, a jesteście tak jak też powiedzieliśmy wcześniej dość silnym i jednym z największych biur w Lublinie. Wiemy, że dziś zbudować, silny zespół, stały zespół jest bardzo trudno. Wam to się udaje, jeśli możesz to zdradź co jest powodem tego, że dzisiaj macie tak duże biuro?
Łukasz: No to jest też piękna historia, bo zakładając biuro nieruchomości, nie zakładaliśmy, absolutnie tego, że w tym momencie będziemy posiadali 14 agentów którzy działają na rynku, tak? Inicjatywa była taka, że będziemy we dwójkę, może w 3 osoby finalnie pracować, a stało się tak, że zebraliśmy zespół 14 osób, który, którzy, którzy chcą w tej branży być.
🧔🏻 No i pracować też u Was, bo…. i pracować u nas, bo biur jest bardzo dużo.
Łukasz: Mamy pracowników, którzy mają duże doświadczenie i tak jak patrząc na rynek jest bardzo duża rotacja wśród agentów. U nas najstarszy agent Łukasz Solarski zaraz będzie jak 4 lata pracuje z nami. Pozostali agenci, tacy jak Marcin Gardziński, czy Kacper Kmieć pracują już po 3 lata. Dziewczyny – Ania z Olą 2 lata pracują, pozostały zespół już ponad rok czasu doświadczenia jest. I jak to na tym rynku, jeśli w przeciągu pierwszych pół roku nie sprawdzą się ludzie to przeważnie odchodzą z branży, a u nas udało się pozbierać te osoby i tak jak mówię, mamy 14 osób, które obecnie pracuje ze mną i z żoną.
🧔🏻 Teraz pytanie, czy to było założeniem Waszym, że to będzie duże biuro, ale mówisz, że nie, to teraz pytanie, gdzie kliknęło, w którym momencie, co było powodem, czy to silna rekrutacja, Wasze umiejętności rekrutowania ludzi, czy warunki jakie dajecie ludziom i czy ludzie przychodzą do Was sami, czy raczej Wy zabiegacie o tych ludzi?
Łukasz: Na samym początku, na samym początku zależało nam na tym, żeby mieć 2-3 osoby, które jesteśmy w stanie przypilnować, nauczyć wszystkiego. Nie wypuszczamy naszych agentów jeśli nie przejdą 2-3 tygodniowego szkolenia. Uczymy ich wszystkiego od podstaw. Nieruchomości od dokumentacji. Co to jest Księga Wieczysta, co się tam znajduje, jak się ją czyta poprzez wszystkie procesy, sposoby sprzedaży, negocjacji. Bardzo dużo pracujemy na case-ach. Bardzo dużo też współpracujemy z innymi biurami nieruchomości. Tego uczymy. Mówimy naszym agentom co mają robić, w jaki sposób, żeby to po prostu się trzymało kupy. Dajemy, duże, duży poziom zaufania, ale też duży poziom obowiązków dla nich. Są pewne reguły u nas w biurze, których trzeba przestrzegać tak jak przebywanie w biurze nieruchomości, np. tak, o 9:00 rano zaczynamy wszyscy pracę. To nie jest do końca tak, że wolny zawód i każdy sobie pracuje tak jak chce, bo bardzo mało na rynku osób jest, które są zmotywowani do tego żeby pracować w domu. Natomiast z drugiej strony też to co, to co proponujemy naszym agentom, to jest chyba to czego oczekują, tak? To trzeba by było się ich pytać. Ja jak robiłem takie podsumowanie roczne, prowadziłem rozmowy z naszymi ludźmi to często sami mówili o tym, że jak wstają rano, to nie mają problemu, żeby wyjść do pracy tak? chcą przyjechać po to, żeby spotkać się, bo założeniem moim i żony było stworzenie zespołu ludzi, którzy siebie lubią i którzy chcą pracować w swoim towarzystwie i też zdarzało się nam na przestrzeni tych 5, 6 lat jak, 5 lat jak prowadzimy to biuro, że no zrezygnowaliśmy z kilku osób, albo osoby nie przechodziły rekrutacji mimo, że miały kompetencje sprzedażowe dlatego, że wiedzieliśmy, że będzie problem z nimi jeśli chodzi o utrzymanie zespołu w ryzach to może źle powiedziane ale, zespołu, który ze sobą współpracuje, tak? to jest dla nas dość istotne.
🧔🏻 Czyli raczej cechy indywidualisty w Waszym zespole nie przejdą.
Łukasz: Nie nie przejdą. Być może to wynika z tego, że ja też jestem aktywny sportowcem, przez większość mojego życia grałem w kosza i tam podstawą jak w grach zespołowych jest to, że każdy musi siebie uzupełniać. Gwiazd indywidualnych jest bardzo mało, tak, a jeśli jest gwiazda indywidualna to przeważnie pod nią się wszystko robi, a pozostali są spychani na bok. My wychodzimy z tego założenia, że każdy ma swoje plusy, każdy ma swoje minusy, ale mamy osoby, które siebie uzupełniają w pewnej kwestii. Udało nam się na przestrzeni tych 4 lat, bo mówię tu od najstarszego pracownika do tych najmłodszych, którzy są w tej chwili, że oni siebie wspierają.
🧔🏻 I jakby ta idea przekłada się na cały rynek z tego co można zaobserwować, bo też jesteście osobami, tak jak powiedziałeś, które współpracują z innymi agentami na rynku, czyli z innymi biurami również, czyli też jesteś prowodyrem działań bardziej współpracy niż konkurencji między biurami. Jakby zauważyliście też, że łatwiej, lepiej jest współpracować, daje to większe korzyści niż między biurami konkurować. Tak? dobrze to rozumiem?
Łukasz: Zdecydowanie, w ogóle idea współpracy to tak jak z resztą myśmy wspólnie tworzyli, tworzyliśmy Lublin Wymianę Ofert Nieruchomości, która na Facebooku funkcjonuje i obecnie jest tam ze 130 członków, ok. 30 biur nieruchomości, System Wymiany Ofert, który pozwala nam wymieniać te oferty między biurami. To tutaj z Twoim wielkim zaangażowaniem ten projekt stworzyliśmy tak, że 11 czy 12 biur nieruchomości, które się wymieniają. Od samego początku dla nas nigdy nie stanowiło problemu zadzwonić do innego biura, powiedzieć, mamy klienta, który kupuje, chcemy pokazać waszą nieruchomość i w drugą stronę, zawsze ktokolwiek chciał oglądać naszą nieruchomość, drzwi były otwarte. Wychodzimy z założenia, że czasami warto zarobić mniej, mówimy tu o wynagrodzeniu z dwóch stron, czyli lepiej reprezentować jedną stronę, a sprzedać szybciej i zająć się kolejnym case-m, niż na siłę upierać się i sprzedawać tylko jedną stronę. Na tej szybkości transakcji korzystają wszyscy, bo agent z innego biura nieruchomości, agent z naszego biura nieruchomości, no i przede wszystkim klient na tym zyskuje, bo szybko znajduje, znajduje się zbywcę, czy nieruchomość.
🧔🏻 Czyli realizujesz zlecenie szybciej, No właśnie chciałem też o to zapytać, co zaskakuje klientów w momencie kiedy go obsługujecie i myślę, że podzielisz też moją obserwację, że ta współpraca, bo kiedy ja mówię klientom, o tym, że ja współpracuję z innymi biurami to są zdziwieni. Czy u Was jest dokładnie tak samo?
Łukasz: U nas jak spotkamy się z klientami. Klient do nas pierwszy raz się odzywa to zawsze proponujemy spotkanie, tak, żeby się spotkać, porozmawiać sobie. Zjawia się w naszym biurze. W biurze mamy duży napis “Lublin współpracuje” i też zawsze zahaczamy o to i mówimy o Systemach Wymiany Ofert. O tym, że jeśli klient do nas trafi to zawsze znajdziemy mu nieruchomość którą chce kupić, albo znajdziemy mu klienta, który chce kupić jego nieruchomość. Nie ważne skąd ten klient będzie. Dlaczego, dlatego, że tak jak powiedziałem zależy nam na tym, żeby szybko zamknąć transakcję. Więc jeśli mówimy klientowi, że jakąkolwiek nieruchomość znajdziemy dla Pana to nie jest istotne kto ją będzie pokazywał, tak, to jest istotne, że ta nieruchomość jest dla Pana i myślę, że tutaj ich bardzo dziwi, że nie muszą 10 telefonów wykonywać. Mówimy również o tym, że zaoszczędzimy czas tego klienta, co jest dzisiaj najcenniejsze. Tego nie przełożymy na pieniądze. Możemy przełożyć, ale że tak powiem, jeśli ktoś już wygospodaruje pół godziny to też może wygospodarować 2 godziny na to, żeby za jednym zamachem obejrzeć sobie 4 nieruchomości. Szybko sobie porównać, bo jak obejrzymy w poniedziałek, środę i piątek po jednej nieruchomości to w piątek nie będzie pamiętać tego co było w poniedziałek czy w środę, tak, Więc w ciągu jednego dnia jesteśmy w stanie obejrzeć kilka nieruchomości, a to z jednym, drugim trzecim, czwartym biurem. Wiemy poprzez to, że współpracujemy z innymi biurami, że te nieruchomości są sprawdzone. Wiemy, że nie wyskoczy nam nagle jakiś chochlik z księgi wieczystej czy jakieś wezwanie komornicze do zapłaty w trakcie procesu zbierania dokumentów. Wiemy, że wszystko jest sprawdzone, tak? I ten klient bezpiecznie będzie mógł kupić tą nieruchomość, a w momencie kiedy się pojawiamy na nieruchomości z klientem kupującym prezentuje nam nieruchomość klient, agent z innego biura, no to też przedstawiamy, to jest nasz kolega z biura nieruchomości A, B, C, D, tak, który pokaże nam nieruchomość, opowie o niej.
🧔🏻 To bezpieczeństwo o którym powiedziałeś przed chwilą wynika też z kompetencji. Kompetencje nabywamy kiedy się edukujemy i też można zaobserwować, że Wasze biuro jest bardzo często nas szkoleniach organizowanych czy w Lublinie, czy poza, ale też wiemy, że nie każdy chce się uczyć. Są agenci, którzy uważają, że są świetni, nie potrzebują tej edukacji. Was jednak widzimy na szkoleniach i to staracie się być całym biurem. Z czego to też wynika? Czy to jest potrzeba zespołu, czy to jest potrzeba Twoja i Twojej żony, żeby ludzie byli kompetentni? Jak to wygląda?
Łukasz: Nie ma osoby, która wie wszystko, zawsze pojawi się case, który jest ciężki, lepiej porozmawiać sobie z kimś, kto specjalizuje się w danej dziedzinie po to, żeby się czegoś dowiedzieć. Moja żona, która nie wiem ile przeczytała ksiąg wieczystych, ile case-ów porozwiązywała była mega zadowolona ze szkolenia, które RSPON z Tobą zorganizowaliście, gdzie był człowiek ze Świdnika, z sądu ze Świdnika. Była mega zadowolona, takie case zostały przedstawione, opowiedziane, wow, tak? Są szkolenia, które są wartościowe, są szkolenia na które warto pójść. Ja uważam, że szkolenia np. sprzedażowe są mega popularne, warto na nie chodzić ponieważ z każdego szkolenia wyciągniemy 10%, to jest maximum. Jak sobie przypomnimy to zawsze zastosujemy coś więcej to tego co już żeśmy stosowali. Więc jedno, drugie, trzecie szkolenie przyniesie ten efekt który chcemy zastosować sobie u pracowników. Też jest istotne, że po szkoleniu to czego się nauczymy musimy zastosować, bo jeśli nie zastosujemy tego w przeciągu tygodnia, półtora zapominamy o tym. Czy jest sens szkolenia? tak, jeśli chcesz pracować w sprzedaży, wszelkie szkolenia sprzedażowe, negocjacji, szkolenia z tego co może dotyczyć nieruchomości, jeśli chodzi o domy, działki, mieszkania one są potrzebne. Jeśli ktoś nie planuje tego zastosować w życiu zawodowym, bo przyszedł tylko na chwilę do branży to on nie skorzysta, nie zarobi w tej branży, ale te rzeczy mogą mu się przydać w życiu prywatnym. Każdy z nas wcześniej, czy później kupi mieszkanie, każdy z nas wynajmie mieszkanie, będzie chciał znaleźć sobie pracę gdzie indziej? Ja uważam, że szkolenia są potrzebne i z takiego założenia wychodzimy też w biurze. Dlatego zachęcamy naszych pracowników do tego żeby chodzili.
Marek: Zachęcacie, nie zmuszacie, rozumiem, tak?
Łukasz: To też jest ważne, że oni rozumieją, że trzeba się edukować i chcą i wdrażają to czego się nauczą w tym procencie o którym też wspomniałeś. To że pilnujemy tego, żeby ludzie, którzy z nami współpracują, czy też pracują u nas, którzy za nami współpracują w biurze nieruchomości naszym, to, że oni są w tym biurze powoduje, że bardzo często wymieniają się case’ami z którymi spotykają się na co dzień, tak? Jeśli codziennie mamy 3,4 prezentacje, 5,6 pozysków, to się okazuje, że spotykamy 6 rożnych osób i 6 różnych osób ma swoje historie, które poznajemy, które jesteśmy w stanie wyprostować, które jesteśmy w stanie poprawić i z tymi historiami dzielimy się między sobą. Słuchaj, jak trafi Ci się klient, który stoi w samym nie wiem, np. w żonobicy, bo mieliśmy taki przypadek, że Pan z żonobicy otworzył drzwi, nasz agent chciał pozyskać tą nieruchomość, z chwilę wyskoczyła ta żona, zaczęła się awantura. Widzisz klienta w żonobicy, trzeba uciekać.
🧔🏻 Łukasz wiemy też, znaczy wiemy, myślę, że też o tym teraz powiemy, oprócz pośrednictwa w obrocie nieruchomościami udzielacie też kredytów hipotecznych i teraz pytanie jak to, czy właśnie warto łączyć jedno z drugim? Jeśli warto to z jakich powodów. Czy tylko kwestie finansowe czy jest jeszcze takie drugie dno, które Wam pomaga w działaniu firmy?
Łukasz: U nas w firmie kredytami hipotecznymi zajmuje się moja żona. Właśnie mija 15 lat jak się tym zajmuje, więc to już jest kawał czasu, ilość kredytów przerobionych, no to jest olbrzymie doświadczenie. Czy jest potrzebne. Tak, szczególnie przy… dla klientów kupujących, którzy po pierwsze boją się tego, że na księdze wieczystej nieruchomości którą kupują jest kredyt, gdzie w tym momencie nie ma najmniejszego problemu ze spłatą tego. W jaki sposób zbadać zdolność kredytową, żeby kupić nieruchomość. Później co muszą zrobić, czasami zdarzają się debety, czasami zdarzają się jakieś karty kredytowe pobrane po to, żeby pobrać. Trzeba to pozamykać, to też wymaga czasu, żeby pozamykać, żeby wyczyścić sobie konto. Pospłacać jakieś zaległości, żeby zmaksymalizować zdolność kredytową i wtedy możemy dopiąć, dopiąć takie mieszkanie dla klienta kupującego, którym jest zainteresowany.
🧔🏻 Często faktycznie przychodzą ludzie do biura nieruchomości, mówią sprawdzaliśmy sobie zdolność, chcemy kupić i nagle się okazuje, że ta zdolność była sprawdzana w jakby w takim okienku, gdzie nie było dokładnej weryfikacji. Właśnie jest ileś kart kredytowych o których przy tym wywiadzie pierwszym “okienkowym” klient nie powiedział i nagle wypatrzy sobie daną nieruchomość, próbuje pozyskać kredyt i nagle okazuje się, że tu jest problem, tak, więc Wy jak rozumiem tutaj jakby potraficie może nie tyle co przestrzec ale jakby właśnie ułożyć.
Łukasz: Ukierunkowujemy tego klienta co ma zrobić, żeby zmaksymalizować swoją zdolność kredytową, i minimalizujecie zagrożenie “wysypania się” transakcji, braku sfinalizowania. Dokładnie, wiec to jest pomoc, która jest konieczna tak naprawdę dla klientów, którzy kupują. Poza tym cały proces monitorujemy, jeśli kredyt jest załatwiany w banku lub u pośrednika takiego zewnętrznego to nie do końca mamy styczność z tym co się dzieje na bieżąco, tak, przepływ informacji nie jest taki. Czasami dostajemy kontakt od dyrektora banku, że słuchajcie, potrzebujemy jeszcze takiego, takiego dokumentu. A jeśli będzie szło przez kolejną osobę, która jest w biurze obok, mówię o zewnętrznym pośredniku no to ten proces może się wydłużyć o 1,2,3 dni. To jest proces który może zawalić transakcje.
🧔🏻 Mamy daty, które obowiązują w umowie przedwstępnej.
Łukasz, jesteśmy też przy kliencie kupującym, też wiem, że jesteście biurem, które pobiera wynagrodzenie od klienta kupującego i teraz powiedzmy widzom i naszym słuchaczom dlaczego kupujący powinien płacić i dlaczego Wam płacą ludzie, za co? bo to myślę, że jest ciekawe, bo nie każdy to rozumie.
Łukasz: My zawsze tłumaczymy naszym agentom jak przychodzą do nas do pracy jak wygląda ten proces, tak. Strona sprzedająca, czyli jeśli ja mam mieszkanie i chciałbym sprzedać, mnie interesuje w jaki sposób to mieszkanie, znaczy mnie interesuje sprzedaż tego mieszkania, tak, czyli efekt. Jeśli przychodzę i chcę kupić nieruchomość, mnie interesuje czy ja kupię nieruchomość bez zadłużeń, są zgromadzone wszystkie dokumenty, jest, trafiła do mnie i tak dalej i tak dalej. I to jest ten element obsługi klienta kupującego i te czynności za które płaci wynagrodzenie, tak? czyli sprawdzenie, bezpieczna transakcja, sprawdzenie tego, czy tam nie na zadłużenia, sprawdzenie tego, czy przypadkiem nie wkopie się w jakiś problem. Również płaci klient kupujący za całą obsługę, która jest również później, mówimy tutaj o notariuszu, mówimy tutaj o zebraniu i przedstawieniu ich, nie wiem do urzędu skarbowego, do urzędu miasta, przepisanie liczników, ale również też za, jak to ująć, taką wizualną kwestę pokazania potencjału nieruchomości dla klienta kupującego. Jeśli my oglądamy 100 nieruchomości, a klient szuka 3 pokojowego mieszkania to może nie zwrócić uwagi na to, że nie ma parkingu, albo jest parking, jest szkoła, jest przedszkole, jest możliwość wydzielenia dodatkowego pokoju. Jest mnóstwo tych elementów, które pomagamy klientowi kupującemu, dajemy mu wskazówki, a on to wykorzystuje, albo nie wykorzystuje.
🧔🏻 Czyli możemy podsumować, że często się mówi, dlaczego pobieracie wynagrodzenie, że to jest taki haracz, że za co – pada pytanie, więc właśnie, żeby obalić to “za co”, czyli za tym wynagrodzeniem idzie mnóstwo czynności, które wykonujecie, no i te kompetencje o których powiedziałeś, tak, czyli możliwość porównania ofert pod różnym kątem i jakościowym, można to w ten sposób ująć, tak?
Łukasz: Tak, to jest mnóstwo elementów, są to opcje które są do wykorzystania. Są to rzeczy na które nie zwraca klient kupujący uwagi, ponieważ np. nie wiem okna są drewniane starego typu a drewniane nowego typu, co jest lepsze, czy są okna PCV, które posiadają mikrowentylację, czy nie posiadają mikrowentylacji. Więc sporo takich technicznych rzeczy które można zastosować na które na początku nie zwraca się uwagi tylko się wchodzi, się patrzy, aj boże to mieszkanie jest do remontu to ono się nie nadaje, ale lokalizacja np, to co się będzie działo dookoła w najbliższym czasie.
No tak, kliencie raczej tego nie obserwują, nie pilnują tego, natomiast my będąc w branży raczej nasłuchujemy różnych nowinek, informacji, czytamy prasę w której te informacje są przekazywane i jest nam łatwiej.
Również nie powiedzieliśmy o negocjacjach ceny, no. Jeśli rozmawiamy o cenie nieruchomości, która jest na sprzedaż klient sprzedający chce uzyskać jak najwyżej, klient kupujący jak najniżej, tak? my musimy dopiąć te połowy. Czasami jest tak, że kiedy dwie osoby chcą sprzedać, a mówimy tutaj przeważnie 200, 300, 400 tysięcy zł. Są to pieniądze, są to duże pieniądze wchodzą w grę emocje, tak? Pośrednik jest wyłączony z tych emocji i jest w stanie kalkulować na zimno, przekazywać te informacje, oraz również podpowiadać klientowi sprzedającemu, czy klientowi kupującemu, zależy kogo reprezentuje sposoby dobierania argumentów do tego, żeby uzyskać jak najlepszą cenę dla którejś ze stron.
🧔🏻 Jasne, czyli to też może się opłacać, bo zapłacimy kilka tysięcy wynagrodzenia, ale możemy zyskać kilkanaście na negocjacjach, profesjonalnych, takich bez emocji, tak jak powiedziałeś.
Łukasz: Dobrze to ująłeś.
🧔🏻 ok, Łukasz, jaki mógłbyś przytoczyć mit o pośrednikach.
Łukasz: Mit o pośrednikach jaki mógłbym przytoczyć? Że pośrednicy siedzą sobie w ciepłym biurze, jeżdżą super samochodami i na wakacje jeżdżą na Malediwy tak naprawdę pokazując, otwierając drzwi ludziom. Tyle. Czyli zarabiają kupę kasy za nic. to jest chyba mit, który najczęściej się spotyka, ja myślę, że najlepszą odpowiedzią na to jest Łukasz Solarski u nas w biurze, który zaczyna pracę o godzinie 7:00, 7:30 rano otwierając pocztę i pierwsze programy do sprawdzania ofert bieżących a komputer wyłącza o 22:00, mając 5-10 spotkań dziennie, tak. To jest najlepszy mit. Obalenie tego mitu.
🧔🏻To nie jest tak, że siedzimy w ciepełku, tak jak powiedziałeś i nic nie robimy, otwieramy tylko drzwi tylko to jest ciężka codzienna praca, a efekt bardzo szybki czasami, możemy też o tym powiedzieć bierze się z tego właśnie, tej pracy której klienci nie widzą.
Łukasz: Tak jest to praca z ludźmi, jest to praca, która wymaga, wymaga podejścia do tych ludzi, czyli trochę elementu psychologicznego, ale też bardzo dużo samozaparcia i to jest w każdej branży, to nie jest istotne, czy jesteś agentem, czy sprzedajesz nie wiem, kolczyki w sklepie, czy sprzedajesz samochody, czy pracujesz na stacji paliw. Jeśli będziesz pracować sumiennie, osiągniesz ten efekt, ten wynik, tak , ktoś Cię doceni i będziesz zarabiać więcej, po prostu. Jeśli rozmawiamy tylko o pieniądzach to to się zawsze sprawdzi.
🧔🏻 A powiedź mi, mówimy o tej pracy z klientami, zabierasz pracę do domu? Tak, czy potrafisz odciąć?
Łukasz: To jest branża, ja się śmieję jak ja rozmawiam z klientami z którymi ja obsługuję i się mnie pytają, czy mogą zadzwonić w sobotę, czy mogą zadzwonić w sobotę o 21:00. Ja mówię, że jeśli mamy takiego case, że musimy to zrobić, ponieważ jesteśmy w trakcie negocjacji ja odbieram ten telefon. To nie jest tak, no za to płacą mi klienci i to niemałe pieniądze, że o 21:00 jeśli pojawia mu się pytanie, czy wahanie, czy on zrobi transakcję za 300 czy 400 tys. zł to on o 21:00 ma prawo zadzwonić do mnie i mnie się spytać “Panie Łukaszu, czy na pewno dobrze robię kupując tą nieruchomość? czy na rynku nie ma innej nieruchomości która by spełniła te oczekiwania które ja mam w stosunku do nieruchomości? tak on ma prawo zadzwonić, zapytać się o księgę wieczystą. Tak zabieram pracę do domu.
PRYWANIE
🧔🏻 Zostawmy może trochę biuro nieruchomości. Wiemy też, że fotografujesz od dłuższego czasu. Ta fotografia, pasja? czy praca?
Łukasz: Ja fotografuję, ja robię śluby, ja lubię fotografować śluby, to jest z pasji, z pasji lubię robić zdjęcia. Dlaczego? tak jak mówiłem na samym początku, ja lubię pracę z ludźmi. Ja przy fotografii wesel odpoczywam. Nie lubię robić sesji rodzinnych, nie lubię robić sesji samochodów, pejzaży. Ja lubię robić zdjęcia ludziom, patrzę na ich emocje. Wesela to jest to taka uroczystość, gdzie nie ma osoby, która jest niezadowolona. Wszyscy są weseli, radośni. Wszyscy się dobrze bawią. Ja przez to odpoczywam. Mam poczucie takiego luzu, a z drugiej strony głowa mi odpoczywa od tych moich problemów, więc robię to bo lubię, a nie muszę tego robić. Ok, czyli pasja, to jest chyba najlepsza odpowiedź na to.
Marek: A Twoje umiejętności fotografowania wykorzystujesz też w branży nieruchomości. Teraz jak Ty postrzegasz jakość oferty przez pryzmat dobrych, bądź złych zdjęć. Jak to odczuwasz? Czy dzisiaj jest potrzeba robienia dobrych zdjęć nieruchomościom?
Łukasz: Potrzeba robienia dobrych zdjęć jest konieczna. Dlaczego? Dlatego, że wszyscy jesteśmy wzrokowcami. Tak, jeśli idziemy sobie do MC donalda to patrzymy na to co jest nad kasą i mówię, chcę tego hamburgera, a chcę tego shake, tego loda chcę. Tak, dlaczego? ponieważ on ładnie wygląda na zdjęciach. Jeśli oglądamy reklamę w telewizji to patrzymy na te ujęcia które są przyjazne dla oka po prostu. dlatego też z nieruchomościami jest bardzo podobnie. Jeśli klient szukający wpisze sobie na którymkolwiek portalu warunki, które chce, żeby nieruchomość spełniała: 3 pokoje w tym regionie, nie wiem, w takim budżecie to pojawi mu się lista 30 nieruchomości, natomiast on kliknie w to zdjęcie, które przykuje jego uwagę. To może być ujęcie, to mogą być kolory, to może być styl, ale nadal kryteria nieruchomości są pierwsze. Drugim elementem są zdjęcia, trzecim elementem koniecznym, który uważam, że od samego początku jak mamy biuro uważam, że jest to podstawowa rzecz, która musi być w każdej nieruchomości to jest rzut nieruchomości, ponieważ nie zawsze jesteśmy w stanie po zdjęciach określić który pokój jest którym pokojem. Po drugie bałagan, który znajduje się w wielu ogłoszeniach, mówić o tym, że najpierw mamy salon, później mamy sypialnię, później mamy łazienkę, później mamy salon, kuchnię, piwnicę, korytarz, balkon powoduje, że gubimy się absolutnie na tych, na tej nieruchomości. Poprowadzenie historii w ogłoszeniu, zdjęcie po zdjęciu, pomieszczenie po pomieszczeniu i na koniec zrobienie rzutu pokazującego gdzie jest możliwość przesunięcia ścian, gdzie jest możliwość aranżacji wnętrz, gdzie jest, który kierunek okien decyduje o tym, czy klient kupujący jest zainteresowany ogłoszeniem czy nie jest.
Marek: Ok, Łukasz, tak pomyślałem sobie jeszcze, bo wspominałeś wcześniej też o sporcie, że Twoje, sposób prowadzenia firmy jest związany też ze sportem, to wynika ze współpracy i teraz widziałem ostatnio w social mediach, że byłeś na meczu koszykówki i byłeś też na środku, wywołany na środek boiska razem z żoną, opowiedz coś więcej, bo to może być ciekawe, a w social mediach było tylko zdjęcie.
Łukasz: Całe szczęście, że było zdjęcie, to był mecz, do Lublina przyjechał Harlem Globetrotters, to jest taka legendarna drużyna, która powstała jeszcze chyba w latach 70-tych w Stanach Zjednoczonych. Są to takie pokazy koszykówki związane z pokazami akrobatycznymi i ja jako fan koszykówki i fan NBA od zawsze chciałem zobaczyć ten zespół. Przyjechał, więc tylko pierwszego dnia jak zobaczyłem ogłoszenie kupiłem sobie bilet i to w pierwszym rzędzie, żeby siedzieć, zabrałam tam żonę, dzieciaki mój. No i to był dobry strzał. To że znalazłem się na środku sali to w ogóle czysty przypadek, a ilość zdjęć i filmów, które później otrzymałem od znajomych, którzy siedzieli również na tym pokazie.
🧔🏻 Jak to się stało, że tam się pojawiłeś na środku, zostałeś wywołany, co tam robiłeś?
Łukasz: To był generalnie przypadek. Byłem częścią przedstawienia. Był scenariusz, który był. Potrzebne były 2 osoby z tłumu. Jakoś z żoną wpadliśmy w oko organizatorom. Być może przez to, że nasze dzieciaki biegały za “Globusiem”, czyli maskotką Globetrotters i gdzieś tam przykuło uwagę. Albo Twój wzrost. Albo mój wzrost. Też być może 2 metry jest zauważalne w pierwszym rzędzie. Natomiast być może dlatego się ta znalazłem, natomiast to był czysty przypadek.
🧔🏻 Ok, ale emocje, frajda niesamowite?
Łukasz: Super, czułem się naprawdę rewelacyjnie.
🧔🏻 Fajnie, właśnie chciałem też zadać Ci to pytanie teraz jak się przekłada ten sport na prowadzenie firmy, ale uprzedziliśmy to pytanie już na samym początku.
🧔🏻 Łukasz też jesteś zauważalny, że jesteś prowodyrem akcji charytatywnych. W dzisiejszym świecie jest dużo egoizmu i raczej mało ludzi chce pomagać innym. Wy jako biuro, Ty jako osoba dążysz do tego, żeby brać udział w różnych zbiórkach charytatywnych. Z czego to wynika?
Łukasz: Z żoną uważamy, że jak mamy to możemy się dzielić, tak. Rynek, osoby, które z nami współpracują w biurze nieruchomości pozwala nam zarabiać pieniądze dzięki czemu mamy, a jak mamy to się dzielimy. To chyba jest główny powód. Jakbyśmy nie mieli to byłby z tym problem. Tak, ponieważ priorytetem dla nas jest wyżywienie naszej rodziny, ale jeśli jesteśmy w stanie, możemy też pomóc innym osobom. I tak wspomagamy Szlachetną paczkę, wspomagaliśmy WOŚP, wspomagamy jeszcze takie projekty indywidualne. Moja żona bardzo często sięga na stronę siepomaga.pl i tutaj specjalnie robię wspominkę ponieważ tak jest bardzo dużo sprawdzonych zbiórek pieniędzy na osoby, które bardzo tego potrzebują. Jeśli możemy to po prostu pomagamy. Uważam, że każda osoba, która jest w stanie powinna się dzielić z drugą osobą, która jest w potrzebie.
Marek: Czyli co, z wychowania to wynika Waszego?
Łukasz: Tak mi się wydaje, że dla mnie to jest naturalne, to nie jest coś do czego trzeba się zmuszać, to nie jest coś czym trzeba się chwalić również, ewentualnie coś co można opowiadać innym i mówić: słuchajcie weźcie udział w takiej akcji, czy takiej akcji. W momencie kiedy braliśmy udział w szlachetnej paczce, tak bardzo żeśmy się zebrali, chyba 2 lata temu, żeby zrobić taką, dużą, dużą paczkę. Wywieźliśmy z naszego biura chyba 2 busy prezentów, ale tutaj też środowisko Pośredników nieruchomości bardzo nam pomogło. Beata Kołodziejczyk, Ania Słowek, Monika Ładosz. Są to osoby, które również dokładały się do tych. Jeśli kogoś pominąłem to wybaczcie mi. Ale był taki moment, że żeśmy na prawdę bardzo dużo poświęcili dla jednej z rodzin, później stwierdziliśmy, że lepiej to rozbić na kilka mniejszych projektów i też nie zaangażowaliśmy większej ilości osób. Ale tamto to był jeden z większych projektów, które żeśmy zrobili.
🧔🏻 Ok, super, bardzo fajna inicjatywa. I teraz znowu zaczepiamy o kolejny temat, o który chciałem Cię, z Tobą porozmawiać.
Bo też jesteś osobą, która stara się środowisko Pośredników jednoczyć, integrować, niebawem też kolejne spotkanie pośredników z Twojej inicjatywy. No i też znów pytanie dlaczego? i po co?
Łukasz: Dużo łatwiej dzwoni się do Pośrednika z innego biura, którego widziało się na oczy, z którym się rozmawiało i myślę, że to jest inicjatywa, która jest potrzebna. Szkolenia jest to moment, gdzie wszyscy przychodzimy, wyrywamy się z zajęć jakie mamy na co dzień i często po szkoleniach już wracamy z powrotem do tych swoich obowiązków, które mamy zaplanowane. Dom, dzieci, na pokazy kolejne. Natomiast kiedy mamy zorganizowaną, zorganizowane spotkanie mające na celu tylko i wyłącznie spotkać się po to, żeby porozmawiać, poszerzyć swoje kontakty, powiedzieć cześć jestem z biura 4 te piętro. Słuchaj skąd Ty jesteś? Nagle okazuje się, że osoba po drugiej stronie odpowiada nam bardziej charakterologicznie, jest podobna do nas. Widzi te same wartości, których nie jesteśmy w stanie sprawdzić poprzez telefon, facebooka, nie ma czasu na to. Po prostu to jest rynek, który jest bardzo dynamicznym rynkiem. Dlatego te spotkania są potrzebne ponieważ jesteśmy w stanie skrócić drogę kontaktu. Ja dużo chętniej pokażę nieruchomość moich kolegów, których znam, Twoją nieruchomość, pokaże nieruchomość Pawła Laszczyka, pokaże nieruchomość nie wiem, Ani Słowek, tak. Po pierwsze, wiem że są profesjonalni, ponieważ ich znam. Sprawdziliśmy się nie na jednej transakcji. Po drugie wiem, że, wiem kto to jest. Wiem, że jak sprawdzają nieruchomość, wiem, że będzie ogarnięte. Tyle.
🧔🏻 Czyli to ułatwia biznes, tak, robienie biznesu i daje gwarancję, poczucie bezpieczeństwa też Tobie w działaniach przy współpracy.
Łukasz: Tak, tak, no ktoś kiedyś powiedział, że “biznes to kontakty”. No i tak jest. My tutaj musimy ograniczać się do kontaktu, który jest, który jest rynkiem lokalnym, ponieważ my tutaj działamy. Mało kto działa na rynku lokalnym oraz gdzieś tam szerzej w Polsce. Skoro mamy możliwość spotkania się, jeśli stworzyliśmy grupę na fb gdzie jest tam 130 kilka osób. nie znamy wszystkich, nie spotkaliśmy się twarzą w twarz, a sporo osób chciałoby spotkać się, powiedzieć sobie “cześć, słuchaj, widziałem Twoją nieruchomość, fajną nieruchomość masz, kurde, może byśmy coś zrobili, żeby sprzedać, albo kupić ją razem”.
🧔🏻 Czyli też podsumowując warto na te spotkania przychodzić. Jeśli są warto, jeśli pracujecie na rynku lubelskim, czy województwa i słyszycie o takiej inicjatywie serdecznie Was zapraszamy, bo one faktycznie ułatwiają nasz biznes.
Poruszyliśmy wiele tematów. Na wielu płaszczyznach można Cię poznać. teraz pytanie też takie moje bo jesteś też tatą, jesteś mężem, tak jak już o tym żeśmy rozmawiali i teraz jak te wszystkie działania łączysz z tym życiem prywatnym, gdzie też powiedziałeś że życie firmowe też przenosisz trochę do domu i gdzie jest ta równowaga? Czy w ogóle jest?
Łukasz: Czasami z żoną wracamy do domu, tak i zaczynamy dopiero ze sobą rozmawiać o tym co się działo w ciągu dnia. Ponieważ mimo, że siedzimy biurko w biurko to często nie mamy czasu na to, żeby ze sobą porozmawiać na ten temat. Także moje życie prywatne i zawodowe jest połączone ze sobą. Priorytetem jest życie rodzinne i to absolutnie nic mnie nie wyrwie z tego. Gdyby nie moja żona to pewnie by się nie udało tego pospinać, bo ona pilnuje bardzo wielu rzeczy za co jestem jej mega wdzięczny. Przede wszystkim dzieciaki i inwestowanie w dzieciaki, bo to jest największy skarb, który posiadam. Firma jest przy okazji trochę, robię to, bo lubię, wychodzi, działa, robimy dobrze. Też się śmieję, że nie sprzedajemy nieruchomości, tylko pomagamy ludziom kupić albo sprzedać nieruchomość i też nasi agenci o tym pamiętają. Moja żona mam nadzieję, że nie czuje się nie zaopiekowana przeze mnie. Staram się jak mogę.
🧔🏻 Być może będę miał okazję gościć w którymś z odcinków, zapytam na pewno.
Łukasz: Może jeśli będziesz miał ochotę zaprosić, myślę, że przyjdzie chętnie, więc gdzieś ten balans trzeba znaleźć. Jest czas, który poświęcamy dzieciakom, gdzie wychodzimy z nimi a to na basen, a to na czytanie a to sobie razem siedzimy i rysujemy, gramy w gry planszowe. No ale też jest czas na pracę i ten balans musi się znaleźć. Nie można poświęcić, się nie wiem … 90% czasu na pracę, 10 % na dom. Nie może to tak funkcjonować.
🧔🏻 To nie zadziała.
Łukasz: My z żoną idealnie się uzupełniamy. Jeśli ona nie może to ja się zajmuję dziećmi. Jeśli ja nie mogę to ona zajmuje i tu nie ma z tym problemu.
🧔🏻 ok, fajnie, że jesteście w stanie sobie to połączyć. Też myślę, że dzisiaj rzadkie jest to że małżeństwa prowadzą biznes i też dogadujecie się, potraficie rozmawiać i o życiu prywatnym i odnajdywać się w nim i w życiu zawodowym. Nie ma tego konfliktu i to Wam bardzo fajnie wychodzi.
A powiedź mi Łukasz co dla Ciebie dotychczas było takim najtrudniejszym wyzwaniem.
Łukasz: Jak wychować córkę, jedną, drugą. Maje i Klarę. Teraz mają 8 i 6 lat. To było dość duże wyzwanie dla mnie ponieważ ja mam brata, nigdy nie miałem perspektyw jak to jest dziecko wychować, dziecko, dziewczynkę wychować. To są moje 2 skarby i myślę, że to jest największe wyzwanie. Reszta to jest dodatek tylko.
PYTANIE DO MNIE
🧔🏻 Ok, ok, fajnie to tak podsumowaliśmy sobie wszystko i teraz chciałbym, żebyś to Ty mi zadał pytanie, mam nadzieję, że przygotowałeś. Trochę się go obawiam powiem szczerze, ale spróbujmy, to jest taka nowa formuła, pomysł na taką formułę właśnie żeby nie tylko prowadzący zadawał pytania tylko żeby gość też miał możliwość. Zaczynajmy.
Łukasz: Zastanawiałem się nad tym pytaniem dla Ciebie. Tak jak Ci powiedziałem, nie powiem Ci wcześniej tego pytania, żebyś się nie przygotował. Myślę, że jesteś osobą, która jest znana na rynku i zawodowym i w Polsce jako Prezes Stowarzyszenia, więc sporo osób wie o Tobie dużo zawodowo, tak rzeczy, natomiast pytanie moje jest prywatnym pytaniem. Grasz w piłkę nożna. Gram, nie wiem jak jakiej pozycji i to jest jedno z pytań:
Na jakiej pozycji grasz. Natomiast drugie, wszyscy znają napastników. Mało osób zna pomocników, defensorów, bramkarze są znani jeszcze, jeśli miałbyś podać 3 najlepszych napastników Twoim zdaniem, którzy są na świecie i powiedział na jakiej pozycji Ty grasz to by pokazało Twoje prywatne strony.
🧔🏻 ok, gram w piłkę nożną od 6 roku życia, czyli 30 lat. Nie uważam się za świetnego sportowca i nie mogę pochwalić się extra sukcesami jakimiś. Nigdy nie grałem zawodowo, zawsze amatorsko. Robię to z pasji. Zawsze mnie to kręciło. Zawsze mnie kręciła rywalizacja, ale też sporty zawodowe, ale też mam dużo cech takich, które pozwalają mi na pracę zespołową stąd też jest mi bliska współpraca na rynku i odrobina tej rywalizacji jest potrzebna. Sport wytwarza też dużo endorfin. To też jest mega ważne i pozwala mi odstresować się. Jeśli chodzi o grę w piłkę ja się też dostosowuje do zespołu, bo gram w różnym zespołach, z różnymi ludźmi i zawsze staram się grać na ataku, to wynika też z moich kompleksów jakie miałem jako dziecko, zawsze chciałem pokazać udowodnić komuś że jestem lepszy, gdzieś żeby wyjść trochę do przodu. Ale dzisiaj patrzę na tą grę zespołową trochę inaczej, czyli dostosowuje się i staram się być tym elementem którego w zespole brakuje. Czyli jeśli widzę, że napastników mamy kilku to ja sobie potrafię grać na obronie na spokojnie, natomiast często w meczu też jest, zróżnicowany jest i Ci atakujący już nie mają siły, trzeba się wymienić i trzeba się wymienić i to bardzo często odwraca losy meczu w jedną albo drugą stronę. To jest bardzo różnie. Więc to tak, Jeśli chodzi o zawodowców… nie pilnuję tego. Ja nie mam idola. Natomiast z mediów można na dzisiaj powiedzieć, strzelić kto jest Twoim idolem Lewandowski, bo jest królem strzelców. Tak jak kiedyś się pytało kto jest Twoim idolem – Papież. Tak nie mam, więc nie chciałbym tutaj rzucać nazwiskami, bo jest ich mnóstwo, Nie wzoruję się na nikim, nigdy się nie wzrowałem. Nie miałem plakatów z Ronaldo czy z jakimś innym piłkarzem. Więc chyba nie odpowiem w pełni na Twoje pytanie. Czyli Lewandowski, tak Lewandowski, aczkolwiek analizowałem sobie jego grę i zastanawiałem się na ile on sam jako sam jest w stanie strzelać gole a ile na niego pracuje ten zespół. No i to znowu wracamy do tego co Ty mówiłeś na początku jak zespół może działać w sporcie. Kto na kogo gra, tak .To tak wygląda, musi się uzupełniać. Tak musi się uzupełniać, bo inaczej to najsłabsze ogniwo potrafi najwięcej szkód zrobić. Zgadza się.
Odpowiedziałem ?
Łukasz: tak czuję się usatysfakcjonowany.
🧔🏻Bardzo się cieszę.
Łukasz, czego mogę Ci życzyć?
Zdrowia, zdrowie jest najważniejsze, to na pewno, a jeśli jesteśmy przy wywiadach nieruchomościowych, to życzmy sobie, żeby rynek był taki jaki jest jeszcze przez 5 lat kolejnych (śmiech)
🧔🏻 ok, dzięki wielkie, myślę, że jeszcze tylko jedną rzecz, gdybyśmy powiedzieli, gdzie mogą Cię znaleźć klienci i gdzie mogą Cię znaleźć agenci chcący współpracować?
Łukasz:Biuro nieruchomości 4 te piętro, to tak najłatwiej wpiszecie stronę także znajdziecie pewnie na dole pojawi się jakieś napis strony internetowej. najłatwiej tam. Facebook, Instagram – zapraszam, pewnie znajdziecie.
🧔🏻 Łukasz dziękuję Ci za udział w moim pierwszym odcinku i w nagrodę, że byłeś tak wytrwały i tak ładnie odpowiadałeś na moje pytania mam dla Ciebie prezent. Bardzo proszę. Marek Kloc, Nowoczesny Pośrednik, dzięki wielkie, dzięki.
Temat: Mistrz Ksiąg Wieczystych: Jak Odkrywać, Weryfikować i Chronić Klienta.
Prowadzący: mgr Piotr Szczekala
Specjalista prawa nieruchomości i gospodarki nieruchomościami.
Doświadczenie akademickie wieloletni wykładowca na studiach licencjackich, magisterskich oraz podyplomowych w Wyższej Szkole Ekonomii i Innowacji w Lublinie na kierunkach Zarządzanie nieruchomościami, Wycena nieruchomości, Pośrednictwo w obrocie nieruchomościami, trener i wykładowca na szkoleniach z zakresu ksiąg wieczystych, specjalizacja w prawie cywilnym, w szczególności w prawie nieruchomości oraz w gospodarce nieruchomościami.
Doświadczenie zawodowe absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, aplikacja sądowa w okręgu Sądu Okręgowego w Lublinie zakończona pozytywnie zdanym egzaminem sędziowskim, orzekanie w Wydziale Ksiąg Wieczystych oraz w Wydziale Gospodarczym Krajowego Rejestru Sądowego.
Cena biletu: 250 zł
W cenie biletu:
6 godzin szkolenia śniadanie w postaci bufetu szwedzkiego bufet kawowy przez cały czas szkolenia certyfikat uczestnictwa
PLAN SPOTKANIA
9:00 – 11:00 – Panel I 11:15 – 12:45 – Panel II 12:45 – 13:15 – Obiad 13:30 – 15:00 – Panel III
Cel prezentacji: Pokazanie, jak wykorzystanie technologii i AI może zwiększyć skuteczność działań marketingowych oraz pomóc w generowaniu wartościowych kontaktów.
Zakres tematyczny:
Nowoczesne strategie pozyskiwania leadów w nieruchomościach.
Technologia i AI w sprzedaży nieruchomości
Jak poprawić jakość i liczbę kontaktów od zainteresowanych klientów?
Mirek Chudy – CEO Spotbrowser.com, najpopularniejszego systemu do tworzenia wirtualnych spacerów z wbudowaną sztuczną inteligencją. Ekspert branży nieruchomości z zakresu marketingu online.
67. Śniadanie Lubelskich Pośredników Nieruchomości – Nowoczesna wycena nieruchomości Data: 13 marca 2025 r. Godzina: 09:00 – 12:00 Miejsce: Hotel Piano, Lublin Bilet – 100 zł brutto Zapraszamy na 67. Śniadanie Lubelskich Pośredników Nieruchomości, podczas którego skupimy się na jednym z kluczowych aspektów pracy pośrednika – wycenie nieruchomości. W dynamicznie zmieniającym się rynku umiejętność szybkiej i trafnej oceny wartości nieruchomości jest nieoceniona. Gość specjalny: Izabela Solarska – rzeczoznawca majątkowy (nr uprawnień 7787), ekspert w dziedzinie wyceny nieruchomości. Temat: Nowoczesna wycena nieruchomości – praktyczne wskazówki dla pośrednika Podczas spotkania dowiesz się m.in.: Jak pośrednik może szybko oszacować wartość nieruchomości? Jakie metody wyceny stosuje rzeczoznawca? Cena a wartość – na co zwrócić uwagę? Co realnie wpływa na wartość rynkową? Jak ekologiczne rozwiązania (fotowoltaika, pompy ciepła) kształtują cenę nieruchomości? Jakie narzędzia mogą ułatwić wstępną wycenę jeszcze przed zleceniem pełnej analizy? Nie zabraknie też miejsca na networking, wymianę ofert oraz wartościowe polecenia! AGENDA: 08:30 – 09:00 | Rejestracja 09:00 – 09:30 | Networking i śniadanie 09:30 – 09:40 | Powitanie gości 09:40 – 10:00 | Wymiana ofertami 10:00 – 10:15 | Polecajka 10:15 – 10:30 | Przerwa 10:30 – 11:30 | Prelekcja gościa specjalnego 11:30 – 12:00 | Sesja Q&A Dołącz do nas i poszerz swoją wiedzę w gronie profesjonalistów!
66 śniadanie
Zapraszamy na śniadanie lubelskich pośredników nieruchomości, które odbędzie się 13 lutego 2025 r. w restauracji Piano w Lublinie.
Tematem prelekcji będzie „Badanie gruntu przed zakupem działki” – kluczowa wiedza, która pozwoli Ci wyróżnić się na rynku i zapewnić swoim klientom bezpieczeństwo inwestycji.
Prelegentem będzie Maciej Flak – z wykształcenia inżynier budownictwa i inżynier inżynierii środowiska. Pasjonat motosportu, przeróbek samochodów, podróży i sportów ekstremalnych – najlepiej wszystko w jednym! Posiada blisko 11-letnie doświadczenie w branży budowlanej, prowadzi rodzinną firmę i ma na koncie tysiące wykonanych badań gruntu. Jego wnikliwość, nieszablonowe podejście i fotograficzna pamięć do wyników sprawiają, że jest jednym z najlepszych ekspertów w swojej dziedzinie.
Podczas spotkania dowiesz się:
Dlaczego badanie gruntu to must-have przed zakupem działki i jak je przeprowadzić na każdym etapie. Jak geoportal i mapy historyczne mogą pomóc w weryfikacji działki bez wychodzenia z biura. O praktycznych przykładach, które pokazują, jak badania gruntu wpłynęły na decyzje zakupowe – 4–5 prawdziwych przypadków! Jak minimalizować ryzyko związane z tzw. “minami geologicznymi”, by zapewnić klientom pełną transparentność transakcji. O roli pośrednika w świadomej sprzedaży działek – jak zadbać o ich weryfikację pod kątem zabudowy, dostępu do mediów i kosztów uzbrojenia.
To nie tylko prelekcja – to także networking, czyli:
Możliwość wymiany ofertami sprzedaży działek i nieruchomości. Wspólny posiłek, budowanie relacji i dzielenie się poleceniami – każdy uczestnik może zarekomendować firmy, które warto uwzględniać we współpracy lub polecać swoim klientom. Wiedza od eksperta, jakim jest Maciej Flak, którą wykorzystasz od razu w praktyce!
Nie przegap tego spotkania – zyskaj wiedzę, która podniesie Twój profesjonalizm i zwiększy zaufanie klientów!
Zarejestruj się już dziś i dołącz do grona najlepszych pośredników w województwie lubelskim!
Kiedy: 13 lutego 2025 r., godz. 9:00-12:00 Gdzie: Restauracja Piano, Lublin Cena: 100 zł
Liczba miejsc ograniczona – zarezerwuj swoje miejsce już teraz!